Stronę odwiedzono:
27125416 razy
|
Odpływ / Lars Saabye Christensen ; z norw. przeł. Iwona Zimnicka. - Kraków : Wydaw. Literackie, 2014. - 461, [2] s. ; 22 cm.
I. Funder zwany Chaplinem ma 15 lat, właśnie wyjechał z matką na wakacje. Jest lipiec 1969 roku, za kilkanaście dni Neil Armstrong stanie na powierzchni Księżyca. Funder chce napisać o tym wiersz, ale nie uda mu się stworzyć niczego poza tytułem. II. Kiedy w amerykańskim miasteczku Karmack liczba nieszczęśliwych wypadków wzrosła o 18 procent, szeryf postanawia zatrudnić pośrednika, który będzie przekazywał tragiczne wieści rodzinom poszkodowanych. Posadę otrzymuje Frank Farelli. Niektórzy twierdzą, że Farelli przynosi nie tylko wiadomości o nieszczęściach, ale również same nieszczęścia. III. Funder jest już po pięćdziesiątce, właśnie opuścił ośrodek terapeutyczny w stanie Maryland. Jest cenionym pisarzem, ale po śmierci ojca przeżył załamanie nerwowe. „Najpierw straciłem ojca, potem straciłem powieść, a na koniec straciłem rozum” - mówi. Te trzy historie, misternie połączone na bardzo wielu poziomach, składają się na „Odpływ", nową powieść Larsa Saabye Christensena, autora niezapomnianego "Półbrata" i głównego norweskiego pretendenta do Literackiej Nagrody Nobla. W najnowszej książce norweski pisarz powraca do swoich ulubionych wątków i tematów: relacji dziecko-rodzice, dojrzewania i drobnych niedoskonałości fizycznych, które definiują osobowość. Znakiem rozpoznawczym Saabye Christensena są też postaci kobiet świetliste, tajemnicze i emanujące swoistą melancholią. Książka została uznana przez prasę za arcydzieło i jest uważana za najlepszą powieść autora. Ostry, zabawny i wstrząsający „Odpływ" to propozycja dla wszystkich, którzy kochają filmy braci Coen i nie mogą się uwolnić od chłodnego czaru prozy Karla Ove Knausgårda. Saabye Christensen hipnotyzuje tak samo, ale czułość, z jaką opisuje swoich niedoskonałych bohaterów, sprawia, że "Odpływ" emanuje niezwykłym ciepłem.
Książkę zakupiono do zbiorów filii i Wypożyczalni Głównej.