|
Pewnego dnia nad Wartą przeszła straszliwa burza, która powaliła ogromny stary dąb… ”Nie był to zwyczajny dąb. Było to Magiczne Drzewo. Miało w sobie ogromną, cudowną moc… Ludzie zawieźli je do tartaku i pocięli na deski. Z drewna zrobiono setki różnych przedmiotów, a w każdym przedmiocie została cząstka magicznej mocy”. Wśród nich było Czerwone Krzesło.
Choć członkowie naszego klubu obejrzeli wcześniej znany na całym świecie cykl filmowy Andrzeja Maleszki, to z wielką przyjemnością przeczytali pięknie wydaną przez wydawnictwo Znak pierwszą część zatytułowaną „Czerwone Krzesło”. Książka pochłonęła naszych młodych czytelników już od pierwszych stron. Niesamowite przygody, jakie mieli okazję przeżyć z trójką młodych bohaterów były fantastyczne i porywające. Latający dom, most ze światła, olbrzymi lew, czy fala tsunami, a wszystko za sprawą zaczarowanego krzesła spełniającego wszystkie życzenia. Ale nie tylko magia i przygody podobały nam się w tej książce, bo była to też ciepła i wzruszająca opowieść o trochę zwariowanej rodzinie z artystyczną duszą, przeżywającą trudności finansowe i konieczność podjęcia pracy za granicą i co za tym idzie rozstanie z dziećmi.
Serdecznie polecamy tę książkę naszym młodszym kolegom i koleżankom z Dyskusyjnych Klubów Książki.
Teresa Zając