|
Z euforią i zachwytem przyjęty został przez klubowiczów a właściwie klubowiczki, cykl St. Meyer „Zmierzch”. Dzielnie i z wielkim zapałem pochłonięte zostały przez dziewczyny kolejne opasłe tomy o młodziutkiej 17 – letniej Belli, która przyjeżdża do ponurego amerykańskiego miasteczka aby zamieszkać tu wraz z ojcem, i gdzie rodzi się jej miłość do przystojnego choć nieco dziwnego kolegi , który jak się okazuje jest wampirem.
Książka , jak powiedziały, wciągła je niesamowicie. Napisana w pierwszoosobowej narracji pozwoliła utożsamić się z główną bohaterką, przeżywając z nią miłość do pięknego wampira-Edwarda.
Trudno dziwić się, że podbiła ona serca milionów nastolatek na całym świecie- wszak każda marzy o wielkiej miłości, która pokonuje niezliczone przeszkody.
Swoje odczucia, spostrzeżenia i ocenę lektury dziewczyny postanowiły przelać na papier w postaci krótkich recenzji, które odczytamy sobie na kolejnym spotkaniu 27.03.2010 r.
Teresa Zając