Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

samorządowa instytucja kultury Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa

Provincial and City Public Library in Rzeszow

municipal culture institution of Podkarpacie Province and City of Rzeszow

Воєводська і Міська Cуспільна Бібліотека у Жешові

PODKARPACKIE - przestrzeń otwarta

Rzeszów - stolica innowacji

Kultura w Rzeszowie

Pogoda

Swiat Pogody .pl

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0

 


 


Kierunek Interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych ze środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego

SBP

DKK

Logowanie do SOWA2

Deklaracja dostępności

Przeszłość w pamiątkach ukryta

Academica - Cyfrowa Biblioteka Publikacji Naukowych

System informacji prawnej Legalis

Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich

Kalendarz wydarzeń

Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31        

Zapytaj bibliotekarza

DKK w Lubeni

Pascal Mercier: "Nocny pociąg do Lizbony"

29-09-2010

Powakacyjne spotkanie DKK miało miejsce we wrześniu, a skupione było wokół złożonej, ambitnej powieści szwajcarskiego pisarza Pascala Merciera (a właściwie Petera Biernego) pt. „Nocny pociąg do Lizbony”. Autor mierzy się w lekturze z problemem niemożności poznania drugiego człowieka, ale także samego siebie.
Nie wszystkim czytającym lektura „przypadła do gustu”. Jak same panie określały – ciężko było przebrnąć przez 376 stron na których Marcier kreśli życiowy portret Raimunda Gregoriusa – skutkiem czego było odkładanie książki.Jeszcze inne osoby czuły rozczarowanie, gdyż spodziewały się w niej portugalskich smaczków. Jednak panie znudzone lekką rozrywką miały możliwość wyruszyć na poszukiwanie strawy dla ducha i im właśnie odłożenie książki sprawiało trudność.
Jak zwykle – rozbieżność gustów czytelniczych, opinii. Z jednej strony słowa zachwytu, uznania dla autora i jego dzieła – z drugiej dezaprobata.
Zachęcamy jednak do sięgnięcia po tę książkę - motywacją zaś niech będzie recenzja jaką wystawiła Agnieszka – nasza Klubowiczka.

 

„Zwyczajny golf, znoszona marynarka ze skórzanymi łatami na łokciach, wypchane sztruksowe spodnie, wąskie pasmo włosów wokół potężnej łysiny, siwiejąca broda w białe ciapki nadające mu zaniedbany wygląd(…)”, szeroka, kwadratowa twarz obleczona w ciężkie okulary, które w Lizbonie zamienił na lekkie, eleganckie o wąskich, czerwonych oprawkach. Tak widzieli Raimunda Gregoriusa studenci oraz ludzie, których mijał na co dzień. Bo Gregorius był zwyczajnym, szarym mieszkańcem Berna o wielkiej wiedzy i inteligencji, wykładowcą języków klasycznych. Codziennie przemierzał drogę do gimnazjum przechodząc przez most Kirchenfeld, aż pewnego dnia na tym moście spotkał kobietę, która jednym słowem: ”Português” odmieniła całe jego dotychczasowe życie. Jednocześnie, natrafiając w tym samym dniu na książkę Amadeu Inacio de Almeira Prado, Rajmund postanawia wyjechać nocnym pociągiem do Lizbony.

Od tego momentu powieść staje się podróżą w nieznane. Rajmund za cel stawia sobie poznanie Prado. Słowa, jakie „sczytuje” Gregorius z małej książeczki „Czerwone cedry”, przenikają jego ciało i umysł sprawiając, że postępuje poniekąd nieracjonalnie. Porusza się po omacku, trafia na sporadycznych ludzi, którzy nakierunkowują
gona członków rodziny Amadeu. Spotyka między innymi 90-letniego antykwariusza Victora Coutinho, Jorze`a O`Kelly – bliskiego przyjaciela Prado, Adrianę – siostrę Prado, czy Stefanię Espinhosę – niespełnioną miłość pisarza. W tle powieści przesuwa się, jak na scenie teatralnej, cała rewia postaci, które w jakiś znaczący sposób wpłynęły na losy Amadeu. Pascal Mercier stworzył spójną całość ludzkich osobowości, która otwiera przed czytelnikiem kopalnię tego, co w poszczególnym człowieku tkwi. Nie chodzi bowiem o to, co widoczne, ale to, co zmysłowe i efemeryczne.
Gregorius stopniowo poznaje losy nieżyjącego już Amadeu, wkracza
do niebieskiego domu, w którym kiedyś Prado leczył ludzi, zaznajamia się z chłodną Adrianą. Ta, ciagle tkwi w przeszłości, snuje się po opuszczonych pokojach, szukając brata, który może lada chwila wrócić z wizyty lekarskiej. W teraźniejszości porusza się jak lunatyczka, co sprawia Raimundowi znaczny dyskomfort. Jak bowiem rozmawiać z kobietą, która na poły nie żyje, a tkwi w tym świecie? Jak nie urazić jej delikatnej struktury? Bo, jak napisał Prado „Świat jest sceną, która czeka na to, żebyśmy odegrali na niej ważne i smutne, śmieszne i nieznaczące dramaty naszych wyobrażeń. Jakże poruszająca i i urocza idea! I jakże nieunikniona!”

Gregorius wchodząc „w buty Amadeu” staje się jakby jego odzwierciedleniem. Patrząc w lustro mógłby stwierdzić bez pardonu, że on i Prado to jedna osoba. Wszelkie wątpliwości, jakie Amadeu przerzucał na karty papieru stanowią jednocześnie wątpliwości samego Raimunda. Problemy rodzinne, egzystencjonalne, poszukiwanie prawdy i tego, co człowiekowi przypisane – spójne wątki, które zbliżają obu panów ku sobie. Mercier stworzył mistrzowskie studium psychologiczne, nakazujące czytelnikowi zastanowić się także nad sobą, nad swoim jałowym wnętrzem. Bo gdy odrzucimy ból, śmierć i wzniosłość, a także religię i szczęście, to pozostanie nam „poezja pojedynczego życia”, naszego życia. I nie zgłębimy jej dopóki targać będzie nami wiatr wątpliwości. Pascal Mercie napisał przepiękną powieść dla tych, którzy jak Amadeu de Prado „pochłaniają książki, linijka po linijce, strona po stronie, a po przeczytaniu nie zostaje w niej żadna litera. Połykają nie tylko sens, ale nawet farbę drukarską”. Bo ksiązka nie zostawia czytelnika obojętnym. Ona czaruje i sprawia, że zaczynamy inaczej myśleć oraz postrzegać siebie, jako osoby myślące i żyjące teraźniejszością. Nawet uchwycenie własnej sylwetki w witrynie sklepowej sprawia, że coś w nas ewoluuje. Pojawiają się pytania, o które tak prosił zarówno Amadeu, jak i autor „Nocnego pociągu…” Bo pytania skłaniają do poszukiwań, a te do odkrycia swego bogatego wnętrza. I mimo, że,jak twierdził Prado „błogosławieństwem jest, że nigdy się nie dowiemy”, pociechę stanowi wykonanie pierwszego kroku. Prywatnie dodam, że smaku powieści dodaje towarzystwo „nieograniczonej ilości herbaty, czerwonozłotej mocnej assam” w zasięgu ręku.


Agnieszka Kusiak


Zapraszamy na następne spotkanie – 25 października - godz. 17.00.
Tym razem dyskusja o książce pt. „Taki piękny dzień” – pióra włoskiej pisarki
Melanii Mazzucco.

„…Kobieta, która próbuje odzyskać swoje życie. Policjant, który nie potrafi pogodzić się
z końcem swojego małżeństwa i obsesyjnie myśli o byłej żonie, dzieciach, utraconej rodzinie. Ich dzieci - zagubione i rozdarte. A obok dwudziestoletni chłopak owładnięty marzeniami o lepszym świecie. I od lat chroniony przez policjanta przegrany senator, który nie zdaje sobie sprawy, że jego rodzina też się rozpada. Wokół Rzym, od peryferii po pałace władzy. Praca, szkoła, marzenia. Całe życie skoncentrowane w jednym dniu…”


Zapraszamy do udziału w spotkaniach DKK.


 

Redakcja witryny:
E-mail:

Copyright 2009 WiMBP Rzeszów.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ideo Realizacja:
CMS Edito Powered by: