|
16 grudnia br. w Wypożyczalni Głównej Biblioteki, jak co miesiąc od czterech lat zgromadzili się entuzjaści czytania, którzy dodatkowo bardzo lubią dzielić się opinią o lekturze z innymi osobami. Tym razem do grona stałych Klubowiczów dołączyły dwie nowe panie: Agata i Justyna – serdecznie
witamy. Tematem była książka szwedzkiego pisarza Henninga Mankella – Mężczyzna, który się uśmiechał.
Wszystkie opinie, wypowiedzi, wrażenia, jakim podzielili się Klubowicze sprowadziły się do bardzo krótkiego podsumowania: książka – bestseller, kryminał, który „połyka się od razu”, interesująco nakreślona postać głównego bohatera – komisarza Kurta Wallandera, no i morderca – „człowiek wielki, amoralny”. To wszystko plus Szwecja – jej intrygujący krajobraz w misterny i wyrafinowany sposób tworzą niepowtarzalną atmosferę grozy, która dalece wykracza poza to, co oferują tuzinkowe kryminały.
Powieść, choć zbudowana według klasycznego już wzorca (policjant, który właśnie… odchodzi na emeryturę, jest alkoholikiem, rozwodzi się itp., podejmuje się sprawy, na którą właściwie nie miał ochoty, a w niej musi występować przeciw całemu światu ze swoimi przełożonymi włącznie), ma w sobie coś nowego i pociągającego.
Książka jest jedną z serii o komisarzu Kurcie Wallanderze, który tym razem podejmuje się śledztwa w sprawie morderstwa dwóch adwokatów: ojca, rzekomo ginącego w wypadku samochodowym oraz syna, który zostaje zastrzelony w swoim gabinecie. Każdy krok komisarza śledzi tajemniczy potentat finansowy. Człowiek, dla którego moralność nie istnieje w drodze do osiągnięcia wyznaczonego celu. To od niego komisarz słyszy słowa: „(…) Musi pan zrozumieć, że jestem człowiekiem wielkich namiętności. Uwielbiam robić interesy, patrzeć na pokonanego konkurenta, pomnażać swój majątek i nigdy sobie niczego nie odmawiać(…). (…)Robię interesy tam, gdzie znajduję możliwość (…) – Jeżeli istnieje rynek na nerki, to kupuje i sprzedaję nerki (…).
Zło w końcu zostaje napiętnowane, a sprawca schwytany. Wallander wychodzi z depresji i znów pracuje w ystadskiej policji, a czytelnik przemierzył z nim całą drogę policjanta, od morderstwa, poprzez podejrzenia, do udowodnienia dokonania zbrodni.
Następne spotkanie DKK zostało zaplanowane na 20 stycznia 2011 roku, a tematem będzie książka Janusza Głowackiego – Good night, Dżerzi.
Agnieszka Mierzejewska