Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

„Kto się boi Lisa”

Spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki „Książkowe Łasuchy”- A. Green, D. Allwright „Kto się boi Lisa”- relacja

28 października 2022 r. odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci „Książkowe Łasuchy”. Omówiliśmy książkę Alison Green i Deborah Allwright pt. „Kto się boi Lisa?”.

Głównym bohaterem jest Królik, który pewnego wieczoru wracając do domu, zauważył, że ktoś go ściga. Był przekonany, że to Lis chce go zjeść. Zamknął się więc „na cztery spusty” w swej norce i cieszył się, że w końcu jest bezpieczny. Nie spodziewał się jednak, że tego wieczoru jego domek stanie się schronieniem dla innych uciekinierów. I tak zawitali do niego Pan Kaczor, który uciekając przed Lisem wpadł w poślizg i zgubił wszystkie paczki, mała, przerażona Myszka oraz wystraszona Owieczka. Pomimo początkowej niechęci oraz trudności z pomieszczeniem tylu gości, Królik przygarnął wszystkich, którzy tak jak on bali się ogromnych lisich zębów…

Tymczasem złowrogi Lis okazał się być małym, bezbronnym lisiątkiem, które szukało swojej mamy. Zwierzątka otoczyły Liska troskliwą opieką i postanowiły czekać na jego mamę. Nagle rozległo się pukanie do drzwi, a Królik nierozważnie je otworzył. Przerażonym zwierzątkom ukazał się groźny Lis. Szybko jednak okazało się, że to Lisica szukająca swego zagubionego malca. Było zbyt późno, by wracać do domu, dlatego Lisica poprosiła zwierzątka, by także mogła skorzystać z gościnności gospodarza. Królik martwił się, że nie będzie mógł pomieścić tylu gości. Lisica jednak szybko rozwiała jego obawy, proponując swój puchaty ogon za kołderkę. Wszystkie strachy zostały przezwyciężone, a nasi bohaterowie zasnęli wtuleni w ciepłe futro Lisicy.

Wspólnie przypomnieliśmy sobie treść bajeczki i odpowiedzieliśmy na pytania, pamiętając o chronologii zdarzeń. Następnie porozmawialiśmy o naszych strachach, czego się boimy i czy jest to racjonalny strach, czy tylko wytwór naszej wyobraźni. Zastanowiliśmy się, czy strach może być dla nas dobry i jak go przezwyciężyć.

Gdy przyszedł czas na zabawę uczestnicy spotkania zamieniali się kolejno w liska, który próbował upolować kurki oraz w wilka, który łapał gąski.

Zajęcia zakończyliśmy pracą plastyczną przedstawiającą lisa, którego dzieci wyklejały ziarenkami: czerwonej soczewicy, ryżu, ziela angielskiego oraz igłami sosny.

Morał książki obrazuje stare przysłowie: „Nie taki diabeł straszny, jak go malują”. Autorki pokazują dzieciom, że nie wszystko, co wydaje się straszne i przerażające jest takie w rzeczywistości, a lęki można przezwyciężyć dzięki sile przyjaźni i otwartości.

Na kolejne spotkanie zapraszamy 26 listopada.

Monika Samolewicz