|
Dyskusyjny Klub Książki dla dzieci – Książkołaki
w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży WiMBP w Rzeszowie – relacja
Katarzyna Berenika Miszczuk, Tajemnica domu w Bielinach
Na kolejnym spotkaniu dziecięcego DKK (24.06.2022 r.) – Książkołakom towarzyszyły pradawne bóstwa, duchy i demony, szeptuchy, baby i wróżowie. Za sprawą powieści Tajemnica domu w Bielinach Katarzyny Bereniki Miszczuk przed dziećmi otworzyły się sekretne wrota do świata prasłowiańskich wierzeń, rytuałów i obrzędów. Przygody Bogusi, Tosi, Leszka i Dąbrówki, ich zabieganej mamy i zwariowanej 😊 ciotki Mirki zachwyciły młodych czytelników, porwały, zaintrygowały i zachęciły do zapoznania się z prawdziwym Bestiariuszem. Autorka historię o przygodach rezolutnego rodzeństwa osadza w rzeczywistości znanej dorosłemu czytelnikowi. To nawiązanie do znanej serii: Kwiat paproci, w epizodycznych rolach pojawiają się znani bohaterowie: Jaga, Gosława i Mieszko.
Główną bohaterką książki jest dwunastoletnia Bogusia. Dziewczyna z mamą, trojgiem rodzeństwa i psem Waflem po rozwodzie rodziców przeprowadza się na wieś, do Bielin. Teraz mają zamieszkać ze starszą, schorowaną, ale bardzo sympatyczną ciocią mamy – emerytowaną szeptuchą Babą Mirką. Na miejscu okazuje się, że piękny domek cioci tak naprawdę wymaga nie tylko gruntownego sprzątania, ale przede wszystkim remontu. Sytuację komplikuje tajemniczy gość, który panoszy się w obejściu i utrudnia jak może życie domownikom. Miszczuk delikatnie wprowadza dziecięcego czytelnika w stworzony przez siebie fantastyczny świat. Przemyca wiedzę o tym, kim są szeptuchy i o tym, jak wygląda rzeczywistość w Polsce, w której nadal kultywuje się słowiańskie tradycje i wierzenia. Do tego tworzy wciągającą i dynamiczną akcję. Na czytelników czeka nocna wyprawa na cmentarz, kryminalna historia z fachowcem od remontu, próba pozbycia się upiora. Dzieje się sporo i momentami przechodzą dreszcze, ale zabawnych i dowcipnych sytuacji wcale nie brakuje (stara się o to kozioł Pimpek, przeżuwający nieustannie garderobę dzieci).
Tajemnica domu w Bielinach to przede wszystkim przygoda w słowiańskich klimatach, ale autorka nie boi się poruszać trudnych, bolesnych dla współczesnej młodzieży i dzieci tematów jakimi są: rozwód rodziców, przeprowadzka i rozstanie z przyjaciółmi, żal, bunt i zazdrość, choroba bliskich. To książka o tym, jak ważne jest dobre słowo i jaką ma wielką moc. Podsumowując – świetna lektura – przygoda, historia i terapia duszy w jednym, dla młodego i dorosłego czytelnika. Z niecierpliwością czekamy na drugi tom opowieści.
Na zakończenie spotkania utalentowane Książkołaki wykonały piękną pracę plastyczną w wakacyjnym klimacie. Łapacze snów stworzone na gałęzi, przyozdobione piórami, koralikami i sznurkami z pewnością umilą letnie chwile. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć.
Sabina Dobrowolska