|
Dnia 7.04.2022 r. na spotkaniu dkk była omawiana książka ukraińskiego pisarza Tarasa Prochaśki pt.’’W gazetach tego nie napiszą’’. Autor w swojej powieści prowadzi czytelnika przez stepy ukraińskie jako krainy zamkniętej masywem Karpat, trudnej do odgadnięcia i zrozumienia.
Biedny tułacz ukraiński nosi torbę zwaną biesagi, w której wszystko się zmieści i wszystko się przyda, to co się do niej wrzuci, pozbierane po drodze.
Ukraina ze względu na sprzyjający klimat bogata jest w roślinność, sady i ogrody, a także lasy. Ludność wyznaje pogańskie obrzędy a chrześcijaństwo zostało im narzucone.
Dwuwiara tworzy bezpaństwowość, a bandytyzm jest formą wspólnoty, od której zależą sukces lub porażki, natomiast wiedźmy łagodzą konflikty zamiast pracować nad sobą. Czary są bliższe od bożej sprawiedliwości. Ukraina jako kraj z bogatą historią poszukuje odpowiedzi na pytanie kim jest i dokąd zmierza?
Dawna Ukraina już nie istnieje, a nowe państwo należy od nowa odtworzyć jako cel nadrzędny lecz przeszłość zasłoniła przyszłość. Rozpoczęcie własnego życia bez opieki rodziców jest ciągle problemem. Powielanie i kopiowanie cudzej mody i nawyków nie trwa długo, by po niedługim czasie powrócić do prostych sprawdzonych tradycji, tak więc chęć przynależności do Europy nie powinna kojarzyć się z imitacją i powielaniem cudzego lecz postąpieniem wg. własnego przekonania.
Autor opisuje podróżowanie po Ukrainie np. Chustu na Zakarpaciu. Na tych terenach wciąż pisankarki malują pisanki w różne kwiatki, pajączki, trójzęby, gwiazdeczki, dzwony itd., a wieś Nyżni Sełysza słynie z produkcji serów i grupy Hudaki, w której grają i śpiewają miejscowi ludzie. Wieś także znana jest z produkcji mleka najwyższej jakości. To sentymentalny powrót do kraju jezior, lasów, zakątków bliskich sercu, obcych innym krajom.
Ziemią bliską autorowi jest Polesie ze starymi drewnianymi chałupami, ogromnymi pastwiskami, wysokimi grubymi drewnianymi krzyżami, lasami dębowymi i węgorzami łowionymi starodawną metodą za pomocą żaków. Krajobraz Ukrainy pełen jest opowiadań ciepłych, spokojnych, nostalgicznych z mieszaniną języków i narodowości np. Ormian, Żydów czy Polaków