|
Recenzja „Kąkol” Zośki Papużanki
Dyskusyjny Klub Książki w bibliotece na os. Kopernika znów zgromadził panie przy wspólnej książce. Spotkanie odbyło się 27 maja, a wybraną lekturą była pozycja Zośki Papużanki pt. „Kąkol”.
Autorka jako narratorkę swojej książki powierzyła dziewczynce, w wieku 11 lat, która przedstawia świat swoimi oczami. Opowiada nam o rodzinie, dzieciństwie i problemach typowych dla nastolatek oraz spędzanych wakacjach na wsi u babci. Dzięki bohaterce poznajemy dziwne relacje rodzinne naznaczone przez lata wpływami dawnych pokoleń: surowego dziadka, jego zdominowanego syna a matki, która jest postacią idealną lecz nieakceptowalną przez przez krewnych męża. Nastolatka czuję się w domu wyobcowana i nie umie sobie wytłumaczyć, jaka rola przypada jej w tej rodzinie.
Przekonujący przekaz dostajemy również dzięki treści języka jakiego używa Zośka Papużanka. Mamy charakterystyczny komizm słowny i sytuacyjny, jak: słowotok u dzieci, bujna wyobraźnia i dziecięce tłumaczenia wydarzeń.
Powieść „Kąkol” jest zatem opowieścią o pamiętaniu i porządkowaniu pamięci, a także o tym że pamięć może też boleć. To słodko-gorzka historia o dzieciństwie, młodości i przemijaniu. Ale wciąż szukania odpowiedzi na pytanie: czym jest dobro, a czym zło? Czy jesteśmy złem naznaczeni, czy też wybieramy je świadomie?
W trakcie spotkania DKK panie zastanawiały się nad znaczeniem tytułu książki, który wybrała pisarka i jakie ważne problemy chciała przedstawić nam główna bohaterka. Następna omawianą pozycją będzie „Księga dwóch dróg” Jodi Picoult, na których wszystkich serdecznie zapraszamy