Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

„Małe miasto, wielkie kłamstwo”

Dnia 2 września 2022 r. w Gminnej Bibliotece Publicznej w Haczowie odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Tym razem omawiałyśmy powieść Diane Chamberlain pt. „Małe miasto, wielkie kłamstwo”.

Koniec wakacji oraz złowrogi klimat panujący w książce sprawił, że na początku nasze nastroje były ponure. W miarę upływu czasu nasze samopoczucie znacznie polepszyło się, tym bardziej że spotkałyśmy się w naszym zaprzyjaźnionym gronie po dłuższej, wakacyjnej przerwie. Aromatyczna kawa, słodkie ciasto i herbatka również ożywiły smutne nastroje. Głównymi bohaterami powieści są dwie młode, piękne kobiety, które dzieli duża różnica wieku, ale łączy pasja malarska. Pierwsza z nich w roku 1940. Młoda malarka, Anna Dale, wygrywa konkurs na malowidło ścienne. W związku z tym faktem wyjeżdża do małego miasteczka Edenton w Karolinie Północnej, aby tam wykonać powierzoną jej pracę. Kiedy przyjeżdża na miejsce, okazuje się, że mieszkańcy są bardzo wrogo nastawieni do ludzkiej odmienności, a już najdotkliwiej piętnują osoby ciemnoskóre. Dla Anny jest to bardzo bolesne doświadczenie, tym bardziej że los postawił na jej drodze kilka młodych, wrażliwych ludzi, z których jeden wybitnie uzdolniony chłopiec zostaje ofiarą tychże uprzedzeń. W miasteczku panuje zmowa milczenia, a za każdy przejaw sprzeciwu płaci się wysoką cenę.

Z kolei druga bohaterka to kobieta żyjąca w roku 2018. Studentka akademii sztuk pięknych, Morgan Christopher, odbywa karę więzienną za niepopełniony czyn. Niespodziewanie w więzieniu odwiedzają ją dwie kobiety i w zamian za wolność oferują jej pracę. Zlecona praca polega na renowacji starego malowidła w Karolinie Północnej. Morgan nie ma zielonego pojęcia o renowacji obrazów, ale podejmuje trudne wyzwanie w zamian za obiecaną wolność. Szybko okazuje się, że malowidło skrywa w sobie tajemnicę sprzed niemal ośmiu dekad. Co się tu wtedy wydarzyło? I czy Anna była w to zamieszana?

W książce jest wiele postaci, sytuacji i okoliczności owianych tajemnicą, które mogą wzbudzać w czytelniku negatywne emocje. Najbardziej jednak zapadła nam w pamięci sytuacja, kiedy młody, zakochany chłopak z premedytacją skazuje swoją dziewczynę na niezasłużone cierpienie, aby ochronić własną skórę.

Jeżeli domyślacie się drodzy czytelnicy kto to taki, to gratulujemy. Jeśli jednak nie znacie tożsamości rzeczonego bohatera to, zapraszamy do przeczytania intrygującej lektury.

Grażyna Serafin