|
Bibliotekarka Matylda Dominiczak, bohaterka książki Olgi Rudnickiej „Oddaj albo giń” odkryła w sobie „żyłkę” detektywistyczną.
W kolejnej książce Olgi Rudnickiej „To nie jest mój mąż” spełniła swoje marzenie i jako świeżo upieczony detektyw podejmuje pracę w prywatnym biurze detektywistycznym „Gwint, Kowalski i Puszczyk”. Szefową biura jest bardzo wymagająca Salomea Gwint, która potrafi rozstawiać ludzi po kątach. W pierwszej swojej pracy – jako detektyw –Matylda musi znaleźć dowód na niewierność męża klientki, która chce zakończyć ten związek. Próba uwiedzenia przez Matyldę męża klientki, nie powiodła się, a na dodatek mąż znika bez śladu. Matylda na 48 godzin aby go odnaleźć. Sprawa się komplikuje, gdy również kochanek klientki znika, a ta ma dylemat, którego wcześniej szukać. Punktem zwrotnym akcji jest znalezienie nad rzeką niezidentyfikowanych zwłok. Sprawą zajmuje się policja. Podejrzenie, iż może to być mąż klientki, sprawia, iż Matylda współpracuje z policją. Po identyfikacji zwłok okazało się, że nie należą ani do męża ani do kochanka klientki. Czytelnicy, którzy spotkali się z Matyldą we wcześniejszej książce wiedzą jak wielką wyobraźnię ona posiada. Teraz ze swoimi hipotezami dzieli się nie tylko ze swoją szefową ale też z komisarzami policji – czym wprowadza ich w osłupienie. Trzeba przyznać, że jest nietuzinkowym detektywem, który swoimi pomysłami i sposobami zbierania dowodów doprowadza do sytuacji groteskowych ale i niebezpiecznych. Sprawa męża i kochanka się wyjaśnia, ale w czasie dochodzenia wpadają na trop poważnego przestępstwa. Przygotujmy się na dalsze spotkania z detektywem Matyldą – jak zapowiedziała autorka na zakończenie książki . Przyjemnej lektury.
Irena Wojciechowska DKK przy BPGiM w Strzyżowie