|
„Popołudnie z Książką” z Filii nr 7 WiMBP w Rzeszowie
W ramach Dyskusyjnego Klubu Książki „Popołudnie z Książką” z w Filii nr 7 WiMBP w Rzeszowie , przygotowane zostały przez Czytelniczki Biblioteki, recenzje książki: „Beata Tyszkiewicz –Portret damy”– Anna Augustyn Protas.. Kto jak kto, ale ona na bycie damą ma papiery[…]Kto ją raz spotka, pamięta do końca życia[...]Wielka gwiazda[…],[…] inteligentna, szybka, ,odważna[...] Beata to Fundacja Kultury Polskiej[…] Kiedy się na nią spojrzy, widzi się skończone piękno. Jej uroda to coś niezwykłego[…] To niektóre z przytoczonych cytatów z książki: „Beata Tyszkiewicz –Portret damy” Anny Augustyn-Protas.
Autorka przedstawia sylwetkę najbardziej rozpoznawalnej aktorki polskiej w Polsce, ale nie tylko. Również i za granicą, szczególnie w państwach byłego bloku komunistycznego. Napisana jest ze starannością o szczegóły. Osoby wypowiadające się na temat Bohaterki książki, to przyjaciele i współpracujący z Nią na planie filmowym aktorzy, reżyserzy oraz z programu telewizyjnego „Taniec z gwiazdami”. Czytając wypowiedzi o Niej, można zobaczyć Jej nietuzinkowość, szlachetność i charyzmę, którą obdarza otoczenie. Chciałoby się wręcz zaprzyjaźnić z Nią i uszczknąć choć cząstkę Jej osobowości. Poniżej recenzja autorstwa K. K..
Przeczytałam kilka biografii aktorów z naszej biblioteki, „Beata Tyszkiewicz –Portret damy” Anny Augustyn-Protas, spodobała mi się najbardziej. Ma w sobie taką naturalna elegancję i szyk, nie nabyty, a wrodzony napisała Monika Sadowy. Krystyna Pytlakowska opisała ja jednym słowem ”Królowa”. Kiedyś usłyszałam takie powiedzenie „ panienka z dobrego domu leży i pachnie”. W domach arystokratów było odwrotnie. „Panienki nie leżały, nie pachniały , musiały umieć wszystko” Na pewno w swoim życiu wiele przeszła . Po wojnie z takim nazwiskiem w Polsce, nie było łatwo. Daniel Olbrychski mówi o Beacie: „ jedna z największych gwiazd Polskiego Kina. Grała również w Rosji, Francji. Włoszech, Indiach. Jest też mamą i babcią. Kocha córki i wnuki. Beata Tyszkiewicz kobieta z klasą, niezależna . Powtórzę za redaktor Pytlakowską: „ Królowa”. K. K.
Z przyjemnością, satysfakcją i wzruszeniem „połknęłam” tę opowieść o wielkiej postaci Polskiej Kobiety- aktorki. Pani Beata Tyszkiewicz jest mi znana z ekranu kina , tv i mediów społecznościowych. Nie miałam okazji zapoznać się z jej literackimi dziełami, ale chętnie je przeczytam. Książka p. Anny Augustyn-Protas jest dla każdego czytelnika jeszcze jednym argumentem za przybliżeniem ciekawych, wszechstronnie utalentowanych , mających jasno sprecyzowane cele życiowe Ludzi. Pani Beata Tyszkiewciz jest przedstawiona na wielu płaszczyznach , w wielu sferach aktywności, jako kobieta, matka, żona społeczniczka, aktorka, koleżanka czy przyjaciółka. Sądzę, że urodzenie się w tej rodzinie, opieka, edukacja i postawa matki jest tym imperatywem, na całe życie p. Beaty. Pani Beata miała także w dzieciństwie, (razem z bratem) różne nianie, w tym opiekunki niemieckie, które solidnie wypełniały powierzoną opiekę nad dziećmi samotnej kobiety. Bohaterka w/w opowieści jest niewątpliwie kobietą z charakterem niezłomnym, tolerancyjną, lecz wymagającą zarówno od siebie, jak też od innych osób. Mam nadzieję, że nadal jest otoczona czułą opieką ze strony córek i wnuków. Życzę Pani Beacie spokoju i dobrego zdrowia, a Pani Autorce pomyślności w realizowaniu pożytecznych literackich pasji.
Zofia O.
Anna Kurowska