„ Syn zakonnicy „ - kolejna książka w dorobku mojej ulubionej autorki Joanny Jax, która znacznie różni się od innych jej powieści np. „Zemsta i przebaczenie” „Jeśli pozwolisz, by ktoś za ciebie podejmował decyzje, pamiętaj, że gdy poniesiesz porażkę, to nie on będzie płakał za ciebie w poduszkę” - takie motto przewija się wśród kolejnych rozdziałów książki, która jest fikcją literacką ale częściowo opiera się na prawdziwej historii człowieka, który próbuje odnaleźć swoją tożsamość. Powieść została podzielona na dwie odrębne części . W pierwszej z nich poznajemy sytuację współczesną – jest rok 2005 w klasztorze Zgromadzenia Sióstr Posłuszeństwa Bożego w Gościńcu, dobiega końca żywot sędziwej zakonnicy siostry Judyty. W obliczu śmierci, prosi opiekującą się nią młodą mniszkę Miriam o przysługę. Chodzi o odnalezienie pamiętników, które pisała przez całe swoje życie i przekazanie ich bratanicy, w wielkiej tajemnicy bez świadków. Siostra Miriam skrupulatnie wypełnia swoją misję, nie zdając sobie sprawy jak wielkie zamieszanie wywołają jej działania. Wkrótce zakonowi przyjdzie się zmierzyć z prawdą, mogącą obalić dobre imię nie tylko zakonu, ale predysponującej do kanonizacji samej siostry przełożonej – Judyty. W tym samym czasie, w jednym z krakowskich szpitali, leży śmiertelnie chory Waldemar Rosiak, gdy odwiedza go młodszy brat Jerzy, ten wyjawia mu skrywaną od dawna tajemnicę, nie są rodziną a Jerzy jest dzieckiem adoptowanym. W obliczu takiej prawdy Jerzy postanawia przed śmiercią odszukać swoje korzenie. Druga część książki to pamiętnik Amelii Kessler, późniejszej siostry Judyty, cofamy się do czasów przedwojennych, kiedy młodziutka Amelia poznaje Rudolfa. Dowiadujemy się o okolicznościach wstąpienia do zakonu, miłości do Rudolfa, który w czasie wojny był wysoko postawionym oficerem niemieckim – wrogiem Polaków, z góry skazanym na odrzucenie przez rodzinę. Odkrywamy tajemnicę narodzin ich syna Seweryna. Autorka w fascynujący sposób kreśli losy swoich bohaterów, to historia niespełnionej miłości do mężczyzny i syna, która pozostawiła na zawsze łzy, tęsknotę i cierpienie. Pisarka w realistyczny sposób ukazuje nam bezwzględność zasad panujących w klasztorze, brak poszanowania uczuć dla dobra wyższego . Intrygi, fałsz i zakłamanie władz zakonnych. A z drugiej strony Seweryn –Jerzy starający się za wszelką cenę odkryć prawdę o swojej matce, mały odrzucony chłopiec, chowający w sercu żal i tęsknotę za nigdy niezaznaną matczyną miłością. Syn zakonnicy to piękna, choć tragiczna opowieść, która z pewnością poruszy każde serce. Gorąco polecam do przeczytania.
Wanda Przybyłowicz, DKK przy BPGiM w Strzyżowie