Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

samorządowa instytucja kultury Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa

Provincial and City Public Library in Rzeszow

municipal culture institution of Podkarpacie Province and City of Rzeszow

Воєводська і Міська Cуспільна Бібліотека у Жешові

PODKARPACKIE - przestrzeń otwarta

Rzeszów - stolica innowacji

Kultura w Rzeszowie

BIP WiMBP

Biuletyn Informacji Publicznej Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rzeszowie

Licznik odwiedzin

Stronę odwiedzono:
27103166 razy

Pogoda

Swiat Pogody .pl

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0

 


 


Kierunek Interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych ze środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego

Współpraca z

Współpraca z

Współpraca z

SBP

DKK

Logowanie do SOWA2

 

Deklaracja dostępności

Przeszłość w pamiątkach ukryta

Academica - Cyfrowa Biblioteka Publikacji Naukowych

System informacji prawnej Legalis

Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich

Kalendarz wydarzeń

Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31        

Zapytaj bibliotekarza

fb WiMBP

 

DKK w Rzeszowie

Magdalena Kawka i Robert Ziółkowski: „Tuż za rogiem"

21-06-2019

Spotkanie DKK – Wypożyczalnia Główna

 

Zapowiadało się hucznie, acz obiecująco. Zapowiadało się zarwanie długiego wieczoru i części nocy. Zapowiadało się niebanalnie, a i niebanalnie się owe zapowiedzi zakończyły.

A w czym rzecz? „Tuż za rogiem”, powieść napisana przez dwójkę pisarzy: kobietę i mężczyznę. Jej pogmatwane patrzenie plus jego proste postrzeganie. Jej wrażliwość plus jego oschłość. Jej analiza plus jego prostota odbioru. Same kontrasty wynikające choćby z racji płci, co dobrze wróżyło. Jednakże moje oczekiwania szybko się rozwiały, co zweryfikowała sama treść czytanego tekstu. Poznajemy Monikę i Tomasza w chwili kryzysu małżeńskiego. On, bawidamek, miłośnik dobrego seksu i eleganckich kobiet, to biznesmen obracający milionami. Ona, kura domowa, nadużywająca alkoholu, była malarka, była artystka, była… Bo teraz nie jest nawet żoną. Monika, to odstawiona na boczny tor kobieta, która pewnego dnia bliżej poznaje Jędrzeja, wspólnika Tomasza, zainteresowanego kupnem jej obrazów. Ich przyjaźń przeradza się w zauroczenie, a to szybko kończy się w łóżku. A łóżko? Łóżko niszczy wszystko, choć akurat w przypadku Moniki, przynosi dobre tego skutki. Zmienia się bowiem w kobietę. Trzeźwieje. Zaczyna dbać o siebie, o swój wygląd i o otoczenie. Zaczyna odczuwać wartość samej siebie. Lecz życie komplikuje to, co już i tak jest skomplikowane. Ich córka ulega wypadkowi i trafia do szpitala. Teraz wszystko się zmienia. Czy zacząć ponownie, jeszcze raz, wszystko od zera? Czy wybaczyć i ponownie złapać się wspólnie za ręce? Czy jest sens walczyć o to, co się straciło?

Marzenia marzeniami…

Życie życiem…

Przeszłość kroczy tuż za plecami…

A teraz? I choć fabuła jest ciekawa, dobrze przemyślana i niemalże dopracowana, tak efekt ogólny dość marny. Monika to pusta kobieta. Żyje chwilą. Jest małostkowa. Pije i nagle, w ciągu jednego dnia ten alkohol odstawia. Nie musi walczyć z sobą, nie czuje pragnienia, jej myśli nie krążą wokół butelki. Spojrzenie nowego mężczyzny daje jej nowy wiew życia. Mąż to wrak, przy nim wysiadło zasilanie wesołego miasteczka, skończyły się emocje rodem z lunaparku. Ale ktoś obcy? Tomasz, to znacznie lepiej skrojony bohater. Konkretny, wie, po co sięgnąć, do czego dążyć. Nie boi się porażek. Walczy o swoje targując się zarówno z życiem, jak i kontrahentami. Ale Tomasz to też tupeciarz i drań. W furii nie liczy się ze słowami i często w niekontrolowanych emocjach, obraża. Bluźni patrząc komuś prosto w oczy. Nie idzie na kompromisy. Dlatego zaskakuje tu jego szybka zgoda na zawarcie umowy śmieciowej, w jaką wciągnął go znajomy. Biznesmen daje się wciągnąć w słowne gwarancje bez zabezpieczenia finansowego? Podchodzi komizmem, tym bardziej, że zawsze jest dokładny i skrupulatny. Tu autorzy nieco przekoloryzowali jego postać. Choć i tak dobrze, że postać samego Tomasza pojawia się w tej powieści, bo tylko dlatego można ją czytać. Wiele scen jest niepotrzebnych. Wiele dialogów zapycha ilościowo kartki nic nie wnosząc do treści. Wielostronicowy, przegadany tekst nudzi. Gdyby skrócić treść, książka zyskałaby na wartości. Pod rozwagę należałoby też wziąć scenerię powieści. Strefa bogaczy i wszędobylskiego luksusu. Czyż nie lepiej czytać o kimś sobie podobnym? O „średniakach”, których jest najwięcej? O ludziach korzystających z komunikacji miejskiej, poszukujących bodźców do życia, żyjących normalnie, bez zdrad windujących ich poziom ego pod sypialniane sufity? „Tuż za rogiem” to poniekąd próba łączenia „Dynastii” z „Przeminęło z wiatrem”, co się jeszcze nikomu nie udało. Tu też nie. A szkoda.

 

Agnieszka Kusiak, członkini DKK w Wypożyczalni Głównej

Redakcja witryny:
E-mail:

Copyright 2009 WiMBP Rzeszów.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ideo Realizacja:
CMS Edito Powered by: