Stronę odwiedzono:
27169840 razy
|
Jacek Komuda – autor powieści historycznych, historyk, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Twórca piszący „ku przestrodze”, a nie jak Sienkiewicz „ku pokrzepieniu serc” był 10 maja br. gościem DKK w Kolbuszowej.
Pisarz, któremu wydawcy nadali autorowi tytuł Pierwszej Szabli Polskiej Literatury. O swojej twórczości mówi przede wszystkim: – „Sienkiewicz pisał w zupełnie innej rzeczywistości, kiedy Polska była podzielona, pod zaborami. Wtedy nie mógł pisać inaczej niż tylko ku pokrzepieniu. Nie mógł wspominać o rodzimych wadach i przywarach, bo odezwałyby się głosy w stylu: no proszę, słusznie Polska została podzielona, skoro to taki naród. Byłby to dobry argument dla przeciwników państwowości polskiej. Ja pokazuję, jak naprawdę wyglądało życie w Polsce szlacheckiej. Wypełniam lukę, którą Sienkiewicz pomijał. Dzisiaj już nikt nie uwierzy w rycerzy tylko klepiących zdrowaśki na kolanach i broniących aż do krwi ostatniej przygranicznych stanic. Ja pokazuję prawdziwych, krwistych facetów z tamtych czasów, którzy często, owszem bronili Polski za darmo, ale też mieli swoje za uszami.” Na pytanie dlaczego wybrał Polskę szlachecką odpowiada: „dla mnie to piękny czas w historii naszego kraju - czas polskiej potęgi. Miałem już dość tej rodzimej martyrologii - Katynia, wiecznych opowieści o tych, którzy nas zdradzili, okłamali, wybili, wymordowali. Chciałem pisać o czymś, co by podbudowało nas jako naród, a nie dołowało. Dołowania mamy dość.” Pisanie w moim przypadku - mówi autor, to jest droga przez mękę. „Szukam źródeł, odwołuję się do literatury staropolskiej, do Paska, do pamiętników i listów z tamtych czasów. Ale ja jeszcze dodatkowo sięgam do XVII-wiecznej literatury faktu.” Za najciekawsze źródła tamtego okresu uważa księgi sądowe. „Tam mamy dopiero piękną galerię warchołów, zwad, zajazdów i awantur”. Spotkanie rozpoczęliśmy kilkunastominutowym filmem „Hubal.” Major Henryk Dobrzański „Hubal”, czyli żołnierz Rzeczypospolitej, który w mundurze chciał przetrwać okupację do przyjścia odsieczy z Zachodu. Mówili o nim „najwierniejszy z wiernych synów Ojczyzny”. Komuda mówi, ze tą powieść pisało się bardzo ciężko z powodu mnogości materiałów, które ciężko weryfikować. Postać tego bohatera stała się pretekstem do rozpoczęcia żywej dyskusji ze zgromadzonymi czytelnikami. Dynamicznej i pełnej dygresji. Tak jak książki, tak i sam autor zafascynował naszych czytelników. Tego typu literatury nie musimy specjalnie polecać. Broni ją pasja autora.
Spotkanie prowadził Dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Kolbuszowej – Andrzej Dominik Jagodziński.