Stronę odwiedzono:
27100723 razy
Dnia 3. października 2018 roku w ramach projektu „Dyskusyjne Kluby książki”, odbyło się spotkanie autorskie z Jackiem Komudą.
Bohater naszego spotkania jest historykiem z wykształcenia, autorem wielu książek, rozgrywających się w XVII-wiecznej Rzeczypospolitej. W swojej twórczości utrzymuje konwencję historycznego fantasy. Zadebiutował w 1991 roku na lamach „Fantastyki”, opowiadaniem „Czarna Cytadela”, natomiast pierwszą książkę opublikował w 1999 roku. Była to powieść pt. ”Opowieści z Dzikich Pól”. Od 2002 roku związany z lubelskim wydawnictwem ”Fabryka Słów”, w którym systematycznie publikuje swoje kolejne książki. Bohaterem wielu jego opowiadań i powieści jest Jacek Dydyński – małopolski szlachcic-awanturnik. W 2009 rozpoczął cykl powieściowy „Orły na Kremlu”, którego głównym bohaterem jest właśnie Dydyński, a akcja dzieje się podczas wyprawy Dymitra Samozwańca na Moskwę. W 2009 otrzymał nagrodę im. Leonida Teligi za marynistyczną powieść Galeony wojny. Jego Diabeł Łańcucki był z kolei nominowany do Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego. Jest współautorem gry fabularnej Dzikie Pola oraz scenariuszy do gier komputerowych Wiedźmin i Earth 2160. Był redaktorem miesięcznika o grach komputerowych „Gamestar”, pracował również w „Clicku!” i „Komputer Świat Gry”. Publikował artykuły historyczne oraz scenariusze i materiały do Dzikich Pól w magazynie Magia i Miecz. Autor bardzo chętnie opowiadał o swoim pisarstwie, skąd się biorą pomysły na kolejnych bohaterów, dlaczego tak bardzo jest zafascynowany okresem XVII –wieku. Wieku, w którym osadzona jest większość jego dzieł. Nie obyło się również bez pytań o preferencje czytelnicze, jak również, co sądzi o serialach czy filmach historycznych. Zapytany jak powstaje powieść historyczna usłyszeliśmy”:… najpierw przygotowuję plan, szkic wydarzeń, rozpisuję kolejne rozdziały a następnie zapoznaje się z literatura źródłowa, często są to pamiętniki, listy, mapy, kroniki. W zależności od okresu, w jakim dzieje się akcja powieści. Pisząc trzymam się faktów historycznych takich, jakie, były, ale cala reszta to już moja wyobraźnia. np. w „Hubalu” są bitwy, przemarsze, opisy miejscowości, ale watki poboczne są wymyślone przeze mnie, często oparte na przekazach ustnych”. Słuchając wypowiedzi naszego gościa odnieśliśmy wrażenie, ze mówi do nas nie pisarz, ale wielki pasjonat historii. Ważnym elementem życia prywatnego Pana Komudy są rekonstrukcje historyczne, w których bierze czynny udział. Spotkanie przebiegało w bardzo milej atmosferze i na pewno pozostanie długo w naszej pamięci dzięki barwnej osobowości autora.
E.J.