Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

samorządowa instytucja kultury Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa

Provincial and City Public Library in Rzeszow

municipal culture institution of Podkarpacie Province and City of Rzeszow

Воєводська і Міська Cуспільна Бібліотека у Жешові

PODKARPACKIE - przestrzeń otwarta

Licznik odwiedzin

Stronę odwiedzono:
27103618 razy

Rzeszów - stolica innowacji

Kultura w Rzeszowie

Pogoda

ZOBACZ TAKŻE:

 

Pogoda

Swiat Pogody .pl

Współpraca z

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0

 


 


Kierunek Interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych ze środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego

Współpraca z

 

 

 

Współpraca z

Współpraca z

Współpraca zwww

SBP

DKK

ZAKUP NOWOŚCI

 

 


Zakup nowości wydawniczych w 2019 r. realizowany jest ze środków finansowych Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa

Logowanie do SOWA2

 

Przeszłość w pamiątkach ukryta

Academica - Cyfrowa Biblioteka Publikacji Naukowych

System informacji prawnej Legalis

Zapytaj bibliotekarza

Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich

 

DKK w Rzeszowie

Elżbieta Cherezińska: "Legion”

29-09-2018

Spotkanie DKK – Wypożyczalnia Główna

 

Elżbieta Cherezińska. Osoba znana niemalże każdemu miłośnikowi książek. Jak się nie obiło o uszy, jak oczy gdzieś nie wyłapały, to z pewnością jakaś powieść trafiła do rąk. Bo Cherezińska wielką historyczką jest, bez mała można by powiedzieć. Historyczką i magiczką pióra jednocześnie, bo godziny spędzone nad wyszukiwaniem faktów z dawnych lat potrafi niewiarygodnie swobodnie przerzucić na papier. A jak wiemy, historia nie zawsze łatwa jest. Tu, w „Legionie” mamy żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych i członków Związku Jaszczurczego, czyli najbardziej radykalnych i prawych, dla których świętością była ojczyzna, honor i Bóg. Dokładnie w tej kolejności. Jako jedyni potrafili racjonalnie określić sytuację na wojennej mapie Europy i zdawali sobie sprawę, że to Sowieci, komuniści i socjaliści byli największym zagrożeniem dla Polski. Każdy ich ruch był dokładnie przemyślany i wyważony. Nie mogło być mowy o błędzie. Liczyło się życie – ich, ich bliskich, ich dzieci – jeśli oni wyjdą cało. Każda wojna bowiem, każdy konflikt zbrojny i każde starcie wywołuje w mężczyznach gniew. Tez zaś pociąga furię i głupie, nieprzemyślane ruchy. Związek Jaszczurczy miał swoich członków, którzy hamując jeden drugiego, po ostygnięciu emocji, zasiadali i obmyślali taktykę. Cherezińska w powieści umieściła wielu bohaterów. Ogromna rzesza postaci na prawie ośmiuset kartach książki, to wielki majstersztyk i wyzwanie dla czytelnika. Kilku pamiętamy, o niektórych zapominamy. Jest także wiele wątków, czasem zbytecznych według mnie. Fakt, że uwaga winna być skupiona na głównej osi, lecz mało istotne zdarzenia powinny być równie wciągające, a nie nużące. Nie jestem sympatyczką historycznych epopei. Nie lubię szpiegowskich dramatów i wyciskaczy łez dla ckliwych fanów tragedii opartych na naszej przeszłości narodowej. Po Cherezińską sięgnęłam odważnie, z racji zachęt, superlatyw i pozytywnego zamieszania jej osobą, niemniej jednak okazało się, że w „Legion” nie potrafię się wczytać. Słuchałam audiobooka o tym samym tytule i muszę przyznać, że szło mi znacznie lepiej, ale i tu odniosłam porażkę. Zbyt wiele wątków, zdań, osób. Zbyt wiele wszystkiego. Zabawy słowem tak, jak najbardziej trafione, lecz całość męczy i przytłacza. I czuję, że narażę się tym, którzy „Legion” pochłonęli, jak niemalże przygody Jamesa Bonda. Podziwiam autorkę za ogrom pracy i chylę czoła za trud. Lecz lepsze jest słuchowisko czytane przez dobrych lektorów, aniżeli forma napisana przez Cherezińską. Wielka szkoda. Swoją drogą jest wiele osób mojego pokroju, które nie zabierają głosu w sprawie powieści wspomnianej autorki. W Internecie, na forach, czy publikacjach głos oddaje się zachwyconym nią entuzjastów i fanów. A gdzie słowa krytyki – chciałam wykrzyczeć. Gdzie słowa, które będą krytykować jej „dzieła”? Czy takie osoby mają w ogóle odwagę, by zabrać głos? Nie zmuszajmy się do bycia w jednym zbiorze. Cherezińska nie musi się każdemu podobać – i chyba o tym warto mówić. Ja jestem na nie.

 

Agnieszka Kusiak, członkini DKK w Wypożyczalni Głównej

Redakcja witryny:
E-mail:

Copyright 2009 WiMBP Rzeszów.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ideo Realizacja:
CMS Edito Powered by: