Stronę odwiedzono:
27097836 razy
Przedświąteczna ballada
10 grudnia 2018 r. w Filii nr 4 odbyło się przedświąteczne spotkanie DKK „Czwórka”. Omawiana książka M. Witkiewicz „Ballada o ciotce Matyldzie” znakomicie wkomponowała się w przedświąteczny czas swoją tematyką i lekkim piórem autorki. Książki M. Witkiewicz słyną z tego, że poprawiają czytelnikom samopoczucie. Zdaniem klubowiczów omawiana pozycja autorki należy do tego rodzaju literatury, lekkiej i przyjemnej. Bohaterowie emanują w niej swoim ciepłem, dobrocią i zrozumieniem, budzą sympatię, aż chciałoby się przebywać w ich towarzystwie. Choć wielu czytelnikom „Ballada o ciotce Matyldzie” może wydać się banalna, przesłodzona, pozbawiona przeżyć wewnętrznych bohaterów, to klubowicze wspólnie stwierdzili, że na rynku czytelniczym potrzebne są książki, które są „niczym promyk słońca w pochmurne dni”, które napełniają nadzieją i optymizmem. Różne były wyobrażenia klubowiczów tytułowej Matyldy. Eleganckiej i przebojowej 87-letniej starszej pani o czarującym uśmiechu, z kotem na kolanach, która niejednokrotnie na kartach powieści swym wdziękiem i sposobem bycia wywołała uśmiech na ich twarzach. W ustaleniu podobizny ciotki pomógł teledysk Grupy Pod Budą „Ballada o ciotce Matyldzie”, który stał się inspiracją dla autorki do napisania powieści o tym samym tytule. Niepozbawiona humoru powieść M. Witkiewicz, okrzyknięta przez „Prozę polską” Najlepszą książką na wiosnę porusza istotne zagadnienia o ludzkim przemijaniu, odpowiedzialności, konsekwencjach małżeńskiej rozłąki. Klubowicze zwrócili szczególną uwagę na opisy relacji międzyludzkich, cytując tytułową ciotkę Matyldę, która uczy jak w prosty sposób być dobrym człowiekiem: „Czasem po prostu wystarczy się uśmiechnąć (…) i mieć oczy i uszy otwarte. Trzeba zarażać szczęściem cały świat!” Tym optymistycznym akcentem, do którego doprowadziła nas „Ballada o ciotce Matyldzie” zakończyliśmy tegoroczne spotkania w DKK „Czwórka” życząc sobie wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku.
Monika Król