Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

17 maja 2017 r. w ramach XIV Ogólnopolskiego Tygodnia Bibliotek oraz dwulecia istnienia członkinie działającego w naszej bibliotece Dyskusyjnego Klubu Książki pojechały na wycieczkę do Łańcuta.

Pierwszym punktem naszej czytelniczej eskapady był Zamek w Łańcucie. Przepiękna rezydencja arystokratyczna. Początki miasta sięgają końca XIV, kiedy to król Kazimierz Wielki wydał akt lokacyjny dla Łańcuta. Gród należał do znamienitych rodów Pileckich, Stadnickich, Lubomirskich i Potockich. Obecny Zamek został wzniesiony w XVIII w. przez Stanisława Lubomirskiego, miał wtedy charakter fortyfikacyjny. W drugiej połowie wspomnianego wieku Izabella z Czartoryskich Lubomirska przekształciła fortecę w zespól pałacowo-parkowy. Za jej rządów rozkwitło tutaj życie muzyczne i teatralne; dzięki Izabelli w Zamku obok Sali Balowej powstał teatr z ruchomą sceną. Następnie posiadłość przeszła na stałe w ręce jej wnuka hr. Alfreda I Potockiego, który utworzył ordynację. Wnuk Alfred III, ordynat od 1915 r. przeprowadził modernizację centralnego ogrzewania i urządził Łaźnię na wzór łaźni rzymskich, którą w przyszłości planuje się odrestaurować i udostępnić zwiedzającym. W lutym br. Otwarto dla turystów II Pietro Zamku, które było przeznaczone dla młodszych państwa, po ślubie. Nasza grupa, dzięki uprzejmości Pana Wita Karola Wojtowicza miała możliwość obejrzenia pomieszczeń Biblioteki Potockich, w których jednocześnie odbywała się edukacja młodych arystokratów. W bibliotece, jak nas poinformował kierownik Biblioteki i Archiwum Daniel Reniszewski zgromadzone są zbiory zarówno Potockich z Łańcuta jak i z Tulczyna. Zamek zatrudniał bibliotekarza i introligatora. Książki zostały skatalogowane i są na nich umieszczone odpowiednie sygnatury. Mieliśmy okazję zobaczenia stolika, który okazuje się być schodkami używanymi do szukania książek na półkach, czy fotela, który pełnił taką samą funkcję. Zobaczyliśmy bogaty księgozbiór książek, ale i zagranicznych czasopism z końca XIX w., które zachowały barwy. W czasopismach tych już wtedy znane aktualnie firmy zamieszczały swoje reklamy, np. Wilkinson czy Gillette. Większość zdjęć było czarno-białych, ale pojawiały się też kolorowe. Wszystko drukowano na dobrej jakości kredowym papierze. Salony zamku łańcuckiego zostały wykonane zgodnie ze zdjęciami zamieszczonymi we francuskich czasopismach dotyczących dekoracji wnętrz. Nasza przewodniczka przedstawiła nam również Powozownię, w której zgromadzono ponad 50 powozów na każdą porę dnia i okazję, na niektórych były zamocowane siedziska dla psa. Powozy zostały podzielone na żółte i czarne. Można też obejrzeć wystawę dotyczą gry w Polo, której historia w Łańcucie sięga 1911 r. Następnie zostaliśmy serdecznie przyjęci w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Łańcucie, po której oprowadziła nas Małgorzata Szpunar, która zreferowała historię powstania i przeobrażeń, które zaszły w bibliotece. Zobaczyliśmy poszczególne agendy. Członkiniom DKK bardzo zapadła w pamięć pracownia Orange z czarną ścianą na której można rysować kolorowymi kredami, bajecznie kolorowy Oddział dla Dzieci i Młodzieży oraz część Czytelnia do cichej pracy.

Kolejnym punktem wycieczki było uczestniczenie w spotkaniu z Agnieszką Lingas-Łoniewską. 

Serdecznie dziękujemy Witowi Karolowi Wojtowiczowi Dyrektorowi Muzeum-Zamku w Łańcucie za możliwość kompleksowego zwiedzenia Zamku. Fantastyczne przeżycie. Dziękujemy Danielowi Reniszewskiemu kierownikowi Biblioteki i Archiwum Muzeum-Zamku za intrygującą opowieść o zbiorach muzealnych. Dziękujemy Małgorzacie Sońskiej Dyrektorowi Miejskiej Biblioteki Publicznej w Łańcucie za zaproszenie do zwiedzenia kolorowej biblioteki, a także możliwość uczestnictwa w bardzo ciekawym spotkaniu z pisarką.

Krystyna Maczuga-Długosz