Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

samorządowa instytucja kultury Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa

Provincial and City Public Library in Rzeszow

municipal culture institution of Podkarpacie Province and City of Rzeszow

Воєводська і Міська Cуспільна Бібліотека у Жешові

PODKARPACKIE - przestrzeń otwarta

Licznik odwiedzin

Stronę odwiedzono:
27102793 razy

Rzeszów - stolica innowacji

Kultura w Rzeszowie

Pogoda

ZOBACZ TAKŻE:

 

Pogoda

Swiat Pogody .pl

Współpraca z

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0

 


 


Kierunek Interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych ze środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego

Współpraca z

 

 

 

Współpraca z

Współpraca z

Współpraca zwww

SBP

www.kinder.pl

DKK

ZAKUP NOWOŚCI

 

 


Zakup nowości wydawniczych w 2019 r. realizowany jest ze środków finansowych Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa

Logowanie do SOWA2

 

Przeszłość w pamiątkach ukryta

Academica - Cyfrowa Biblioteka Publikacji Naukowych

System informacji prawnej Legalis

Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich

Zapytaj bibliotekarza

 

DKK w Rzeszowie

"Stuhrmówka, czyli gen wewnętrznej wolności"

01-03-2017

„Stuhrmówka, czyli gen wewnętrznej wolności” - Maciej Stuhr w rozmowie z Beatą Nowicką

Spotkanie DKK w Wypożyczalni Głównej

 

Gdy miesiąc temu dostałyśmy do lektury „Stuhrmówkę” od samego patrzenia na obwolutę narastało w głowie mnóstwo pytań lecz pierwsza, zasadnicza wątpliwość dotyczyła nazwiska. Czy ono otworzyło młodemu Maćkowi drzwi do świata, w którym zdobył sławę? Czy znany tata Jerzy stał się wytrychem dla syna? I właśnie te kwestie roztrząsane zostały podczas naszego spotkania Klubu, bo dyskusja była długa. „Stuhrmówka” to w pewien sposób książka-wywiad, której tor wytycza przyjaźń i coś na miarę kumplostwa z autorką. Swobodne wspomnienia przyjaciół Maćka rozpoczynają każdy z rozdziałów, a sam Maciej opowiada o sobie, wspomina, posuwa się do osobistych dygresji. Ta książka daje nam obraz Maćka dotąd nieznanego. Tego prawdziwego i szczerego, bo nie przefiltrowanego przez szpalty gazet czy oko kamery. To Maciek autentyczny, bez szat, kostiumów, bez masek przywdziewanych do odpowiednich scen i odbiorców. To Maciek wrażliwiec, "delikatniś" o subtelnym wnętrzu przypominającym poduszkę, którą łatwo uszkodzić. To człowiek inteligentny i ambitny. Próżno widzom bezmyślnie wpatrzonym w odbiornik telewizora powiedzieć jakim człowiekiem jest naprawdę. Próżno szukać w jego rolach jego samego. Maciej to skóra „zdarta z ojca”, w większej mierze milczący mężczyzna, który gra zawodowo, lecz który swoje życie prywatne rozpoczyna od momentu zejścia ze sceny. Wtedy jest kimś prawdziwym, jest... sobą nieznanym dla tłumu. W „Stuhrmówce” Maciej wspomina niemalże całe życie od lat wczesnego dzieciństwa do czasów obecnych - do 2015 roku, czyli do momentu wydania książki. Ze zdjęć wnioskuję jakim musiał być niemowlakiem, jakim rozkosznym dzieckiem z guzem na głowie, czy starszym bratem Matyldy w rajtuzach dla dużych chłopców. Na stronach tej książkowej rozmowy znajdziemy wiele anegdot i chochlików, ale jest też i wiele smutku. Odkryjemy wiele znanych nam faktów, ale i wiele aspektów dotąd ukrytych, które dopiero teraz ujrzały światło dzienne. Jak choćby pomyje jakie się wylały na głowę Stuhra po zagraniu w "Pokłosiu". Jak choćby nagonka medialna, kompletnie bezpodstawna, gdy doszło do rozwodu Maćka, a jego córka wymagała ojcowskiej ochrony. Jak choroba ojca, czy potrzeba zachowania mądrości w sobie. Trudne okresy życia znanego Stuhra jakoś nie obchodziły mass-mediów ... Lepiej jest żerować na tym, co się sprzedaje. Być może ta książka otworzy wielu osobom oczy na to, co jest właściwe w osobie Macieja. Być może pokaże jego duszę, osobowość, ambicję i ogrom pracy rzemieślniczej jaką wykonuje każdego dnia. To człowiek, który sam doszedł do wszystkiego. Kabareciarz, aktor, wodzirej, konferansjer. Wiele ról, a każda wykonywana profesjonalnie. Książka „pogadanka” opatrzona zdjęciami jest także dowodem na jego autentyczność. Wiele trudnych momentów z życia zostaje skrzętnie przemilczanych, gdyż łzy mężczyzny nie powinny być dowodem jego męskości. Maciek to silny człowiek. Ale, jak stwierdziłyśmy jednogłośnie, to ktoś kogo nie znamy lecz kogo chciałybyśmy przytulić.

 

Agnieszka Kusiak, członkini DKK w Wypożyczalni Głównej

Redakcja witryny:
E-mail:

Copyright 2009 WiMBP Rzeszów.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ideo Realizacja:
CMS Edito Powered by: