Stronę odwiedzono:
27107464 razy
W ostatni dzień lutego i zarazem karnawału w lubeńskiej bibliotece odbyła się kolejna debata młodych miłośniczek literatury.
Dyskutowałyśmy o książce Joanny Jagiełło pt. „Czekolada z chili”. Było bardzo tematycznie – popijałyśmy kawę i jadły (gorzką, co prawda) czekoladę, ale smakowała jakby była z chili. Zdania na temat treści książki, jak zwykle, były podzielone. Byłyśmy zgodne, co do tego, że książka jest ciepła, łatwa i sympatyczna do czytania. Nie zauważyłyśmy w niej ciągłości akcji, jednak zauroczyli nas bohaterowie i ich realne problemy. Najciekawszą sceną okrzyknięto scenę „mordu karpia”. Padła również opinia, że jest to „miłe czytadło” i dobra, lekka, z humorem książka, którą czyta się szybko i która dostarcza przyjemnej rozrywki. Mimo, że były osoby, które jeszcze nie skończyły czytania „Czekolady z chili”, to większość z nich zadeklarowała, że to zrobi i zabrała książki z powrotem do domu. Klubowiczki na spotkaniu pojawiły się w rekordowo, pełnym stanie. No, bo naprawdę ciężko się oprzeć czemuś tak aromatycznemu jak, czekolada, kawa i babeczki z kremem…
Michalina