Stronę odwiedzono:
27106373 razy
"Tak to między dziewczynami bywa…”
Pierwsze uczucia… i pierwsze zawody miłosne – to temat wielu utworów literackich, po które chętnie sięgają nastolatki w Gminnej Bibliotece Publicznej w Boguchwale. Nie dziwi więc fakt, że na marcowe spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w Boguchwale wybrano książkę o podobnej tematyce – bo powieść Beaty Ostrowickiej „Misia rządzi!”. I to nie o rządy w tej lekturze chodzi – ale o dominację i akceptację grupy rówieśniczej, do której aspiruje główna bohaterka – Misia. Misia – krakowska gimnazjalistka, jest między tzw. „młotem i kowadłem”. Nie chce być „szarą myszką” – jak Wypławka (Sonia), koleżanka z ławy szkolnej, choć dobroć i serdeczność tej dziewczynki może być lekarstwem na niejedno, zranione nastoletnie serce. Misia aspiruje „wyżej” – do grupy imprezowiczów, bawiących się modą, kosmetykami i używkami wszelakiego typu. Ideałem dla Miśki jest Jośka (Joaśka), z którą dziewczyna się zaprzyjaźnia, zresztą… z nie najlepszym skutkiem. Notoryczne kłamstwa Miśki i jej obcesowość, wkrótce dają znać o sobie. Miśka w porę zrozumie, że iluzja przyjaźni, którą dotąd żyła, pryska jak bańka mydlana. Dla Jośki i jej przyjaciół nie ma wartości – a słabość innych, chorobę czy nieśmiałość potrafią wykorzystać dla swych niecnych celów. To taki typ „grzecznych”, osiedlowych rozrabiaków, na których nie mam mocnych. A gdzie tu miejsce na przyjaźń? Gdzie na prawdziwe uczucia? No tak! Na prawdziwych przyjaciół Miśka może zawsze liczyć. Mama i babcia stoją za dziewczyną murem, no i oczywiście: Sonia i Kaspian – kolega z osiedlowego blokowiska. To osobisty bodyguard Miśki, który skutecznie broni dobrego imienia dziewczyny. A miłość? Na tą prawdziwą, z motylkami w brzuchu, Miśka musi jeszcze poczekać. Teraz musi uwierzyć tylko w siebie… i nie kłamać innym, bo siebie już okłamać nie może…
Irena Jakubiec Moderator Młodzieżowego DKK w Boguchwale