Stronę odwiedzono:
27097694 razy
Dnia 28.09.2016 r. odbyło się spotkanie klubowe , na którym klubowicze dyskutowali o książce Kaczkowskiego pt.,,Życie na pełnej petardzie''. Przedstawiam recenzje jednej z klubowiczek: ''Życie na pełnej petardzie'' to wywiad z ks. Janem Kaczkowskim, który przeprowadził Piotr Żyłka. Na okładce dość buńczucznie nazwano Kaczkowskiego ''najbardziej lubianym polskim księdzem'' co wydaje się być stwierdzeniem trochę na wyrost. Na pewno jest najbardziej''medialny''. Kaczkowski sam nazywający się ''onkocelebrytą'' odsłania kilka prawd o Kościele - niestety, wydaje się, że nie robi tego z troski o tenże Kościół , nie chce poprzez ostrą krytykę uleczyć Kościoła. Krytykuje Jana Pawła II , zarzucając mu , że jest odpowiedzialny za skandale pedofilskie w Kościele. Wydaje się , że przed chorobą spełniał się jako kapelan w hospicjum ,ale dopiero choroba stała się powodem, dla którego postanowił być bardziej popularnym. Sam zastrzega, że nie ma ''parcia na szkło'', ale nie przekonuje mnie . Być może zyskanie przez niego na popularności w mediach wiązało się ze wzrostem datków na hospicjum, ale czy warto sprzedawać swoje cierpienie na łamach ''Gazety Wyborczej''?. Ostatecznie „Życie na pełnej petardzie'' czyta się dość przyjemnie,ale autorki tej wypowiedzi Kaczkowski nie porywa
. Łebek Agnieszka