Stronę odwiedzono:
27102988 razy
Podczas styczniowego spotkania DKK dyskusja przebiegała wokół tematyki wojny i jej ofiar. Książka - reportaż „Cynkowi chłopcy” za którą Swietłana Aleksijewicz otrzymała literacką Nagrodę Nobla wywołała na czytających olbrzymie wrażenie. Są to rozmowy z radzieckimi żołnierzami, cywilnymi pracownikami wojska po powrocie z wojny w Afganistanie, oraz matkami poległych tam żołnierzy. Ci młodzi chłopcy, którzy jechali do Afganistanu, mieli nieść bratnią pomoc i zostać bohaterami. Oficjalnie nie włączali się w działania zbrojne, prawda była jednak niestety inna.
Wielu z nich nie miało wyboru - nie mogło odmówić wyjazdu. Ci zaś którzy decydowali się na to z własnej woli, mamieni byli kłamstwami i obietnicami bez pokrycia. Niektórzy wracali fizycznie okaleczeni – bez ręki, nogi, połowy czaszki - wszyscy jednak mieli okaleczoną psychikę. Innych jeszcze przywożono w cynkowych trumnach, których nawet ich rodzina nie miała prawa otworzyć. Część została tam na zawsze. W wojnie tej życie straciło, co najmniej kilkaset tysięcy Afgańczyków a kilkadziesiąt tysięcy radzieckich żołnierzy poniosło śmierć lub zostało rannych. Swietłana Aleksijewicz mocno sygnalizuje, że nikt z wojny nie wraca bohaterem, zaś wojna to nieludzkie cierpienie. Opowiadając się za pokojem na świecie stara się pokazać, że konflikt zbrojny nie rozwiązuje żadnych problemów – wprost przeciwnie generuje nowe. W naszej opinii książka choć świetnie napisana, bardzo trudna do czytania ze względu na poruszaną tematykę.
Zgodne byłyśmy w stwierdzeniu, iż lektura ta wymagała od każdej z nas skupienia i czasu
na przetrawienie tego, co się przeczytało. Polecamy książkę tym bardziej, że nieustannie trzeba przypominać o takich faktach w czasie, gdy nasiliły się na świecie konflikty zbrojne.