Stronę odwiedzono:
27105495 razy
Pierwsze w tym roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki zgromadziło dużą ilość uczestników. Stało się tak za sprawą dwóch przeciekawych książek.
Dobry Niemiec to martwy Niemiec – te słowa, które padają na pierwszych stronach „W domu innego” w dużej mierze oddają emocje, którymi po II wojnie światowej cały świat darzył Niemców. Powieść Brytyjczyka Rhidiana Brooka, który bazuje na faktach z życia swojego dziadka uświadamia jak trudne były relacje między zwyciężonymi a zwycięzcami.
Autor doprowadził do konfrontacji okupantów z przegranymi. I pokazał, że kiedy do głosu dochodzą emocje, takie jak współczucie, zauroczenie, miłość, na bok odchodzą uprzedzenia. Bohaterowie Brooka spojrzą na siebie z innej perspektywy, perspektywy, w której narodowość przestaje mieć znaczenie. Liczy się człowiek. Tematem książki jest stosunek do Niemców, jednak istotą jest stosunek do inności w ogóle. Czy jesteśmy w stanie wyzbyć się zakorzenionej w nas niechęci, czy umiemy nie ulegać wpływom?
Helen Rappaport w swojej książce „Cztery siostry. Utracony świat ostatnich księżniczek z rodu Romanowów" udowadnia, że obraz tej rodziny nie był taki, jaki wydawał się być. Bolszewicka propaganda przedstawiła cara Mikołaja II jako bezwzględnego tyrana, a jego żonę jako despotyczną i chorą psychicznie kobietę, która wdała się w romans z Rasputinem. Córki według bolszewików miały być rozpuszczonymi księżniczkami, dla których najważniejsze było dostatnie życie i zabawa.
Do tej pory historycy przedstawiali je jako bohaterki drugoplanowe - teraz opowieść o Oldze, Tatianie, Marii i Anastazji, po raz pierwszy, rozbrzmiewa ich własnym głosem, rzucając nowe światło zarówno na carską Rosję, jak i ówczesną Europę, widzianą oczami córek cara Mikołaja II.
"Cztery siostry" odkrywają na nowo twarz ostatnich Romanowów, pozwalają zajrzeć za oficjalne drzwi, gdzie dorastają dzieci posiadające bardzo dużo empatii, kochające swoich rodziców, a także swój kraj. Olga, najbardziej odpowiedzialna, Tatiana, najbardziej pomocna, Maria, najweselsza, Anastazja, najbardziej roztrzepana. Dziewczynki jak każde inne, które znalazły się w niewłaściwym miejscu i czasie historii. Co by się stało, gdyby emigracja byłego cara wraz z rodziną doszła do skutku? Czy naprawdę upomnieliby się o władze, czego z pewnością bali się "czerwoni". Obraz, który wyłania się z tej książki wyraźnie pokazuje, że chcieli jak najlepiej dla swojego kraju, ale nie zależało im na władzy ponad wszystko.