Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

samorządowa instytucja kultury Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa

Provincial and City Public Library in Rzeszow

municipal culture institution of Podkarpacie Province and City of Rzeszow

Воєводська і Міська Cуспільна Бібліотека у Жешові

PODKARPACKIE - przestrzeń otwarta

Licznik odwiedzin

Stronę odwiedzono:
27101618 razy

Rzeszów - stolica innowacji

Kultura w Rzeszowie

Pogoda

ZOBACZ TAKŻE:

 

Współpraca z

Współpraca z

 

 

 

Pogoda

Swiat Pogody .pl

Współpraca z

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0

 


 


Kierunek Interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych ze środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego

Współpraca z

Współpraca zwww

ZAKUP NOWOŚCI

 

 


Zakup nowości wydawniczych w 2019 r. realizowany jest ze środków finansowych Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa

Współpraca z

SBP

DKK

Logowanie do SOWA2

 

Przeszłość w pamiątkach ukryta

Academica - Cyfrowa Biblioteka Publikacji Naukowych

System informacji prawnej Legalis

Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich

Zapytaj bibliotekarza

 

DKK w Haczowie

Magdalena Zimny-Louis: „Pola”

13-09-2016

Dnia 17 sierpnia, czyli pod koniec wakacji, za którymi już zaczynamy tęsknić odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Tym razem rozmawiałyśmy na temat twórczości Magdaleny Zimny – Louis na przykładzie obyczajowej powieści lapidarnie zatytułowanej „Pola.” Tym razem nasz wybór miał charakter sentymentalny, bo podyktowany chęcią poznania twórczości kobiety urodzonej w Rzeszowie, a więc pochodzącej z naszych rodzinnych stron. Anglia zdaniem autorki jest „bez słońca”, więc krajem dobrym do zamieszkania. Nigdy jednak nie zapomina o swoich korzeniach i chętnie wraca do swojej ukochanej ojczyzny. Jak często wspomina to właśnie w Rzeszowie spotkała najprawdziwszych przyjaciół, za którymi mocno tęskni? Często bywa tak, że końcowym impulsem do sięgnięcia po nową lekturę jest jakiś drobiazg zamieszczony na okładce książki. Krytycy i znawcy literatury pewnie obruszą się na to stwierdzenie, ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że my kobiety jesteśmy wyczulone na szczegóły i drobiazgi. A zatem zaintrygowała nas piękna, zmysłowa twarz dojrzałej kobiety Jej delikatny acz nie frywolny uśmiech zwiastujący radość i słodko-kwaśny smak życia. Ledwie dostrzegalny błysk w oku kobiety subtelnie oddaje jej wewnętrzne światło. Owa radość udzieliła się wszystkim czytającym i znalazła potwierdzenie w następującej konkluzji. Oto wbrew obiegowym opiniom galicyjski zaścianek, jak go niektórzy zwą po raz kolejny daje powody do dumy z jego mieszkańców. Tytułowa Pola to dystyngowana kobieta, obdarzona wdziękiem i manierami przedwojennej arystokratki. Cechuje ją życiowa zaradność, dystans do otaczającej rzeczywistości i otwartość na wszelkie zmiany. Jest utalentowana, przyjacielska i oddana rodzinie, pomimo, że nie zawsze obchodzono się z nią w należyty sposób. Zgromadziła duży majątek, który wzbudził wiele kontrowersji i uczucie zazdrości w najbliższym otoczeniu. Pomimo doznanych krzywd, niepowodzeń, wielu życiowych zakrętów umie dzielić się miłością, chociaż sama nigdy jej nie zaznała. Można powiedzieć, że tytułowa Pola to kobieta łącząca w sobie cechy kobiety egzaltowanej, powabnej a jednocześnie twardo stąpającej po ziemi?. W tym miejscu stawiam znak zapytania, ponieważ w trakcie dyskusji, co do tego faktu zdania były podzielone Tosia, siostrzenica Poli to również kobieta z krwi i kości w pełnym tego słowa znaczeniu. Obdarzona talentem organizacyjnym, kulinarnym roztaczająca wokół siebie czar prawdziwej strażniczki domowego ogniska. Jest piękna, wrażliwa, troskliwa, pełna empatii i zdrowego rozsądku zarazem. Posiada jeszcze jedną cechę, której można by jej pozazdrościć a mianowicie cięty acz nie kąśliwy język oraz oryginalne poczucie humoru. Autorka przedstawia losy rodziny wielopokoleniowej, w której nie brak osobistych dramatów, cierpienia, odrzucenia nie zawsze zawinionego, lecz będącego jedynie następstwem nieszczęśliwych wypadków. Tosia pełni w rodzinie rolę mostu międzypokoleniowego i przystani zarazem, co rodzi w czytelniku tęsknotę za tym niezwykle rzadkim zjawiskiem. Pisarka dotyka trudnych tematów, wyrosłych na spornych kwestiach dotyczących rasizmu, polityki i światopoglądu, ale co ciekawe nie wnoszą one w przedstawiane realia poczucia niesmaku. Zapewne, dlatego, że prowadzone dialogi mają domieszkę ciepłego humoru i pożądanego dowcipu. Co ciekawe również sytuacja polityczna i ekonomiczna na kanwie, której rozgrywają się wydarzenia nie sprzyjała poczuciu stabilizacji życiowej, a mimo to nie ma tu poczucia dojmującego zgorzknienia i rozczarowania? Moim skromnym zdaniem autorka osiągnęła coś na kształt równowagi emocjonalnej pomiędzy światem realnym, a tym fikcyjnym. Tutaj nawet chaos ma wymiar czegoś niezbywalnego. Wielu współczesnych myślicieli uważa, że przyszło nam żyć w czasach osądu, czyli że wszyscy wszystkich osądzają, niejednokrotnie sami siebie. Mieszkamy w miejscach, gdzie nie ma przestrzeni do swobodnego wyrażania myśli i uczuć. Paraliżuje nas strach przed wszechobecnym osądem. Ktoś powie nieprawda, przecież jesteśmy praworządni, prawdomówni to nas nie dotyczy. Czy aby na pewno? Jedna z pań zauważyła, że na tak pozytywny odbiór powieści ze strony czytelnika wpływa głównie język, jakiego pisarka używa. Owszem zgadzam się z tym, ponieważ język ma ogromne znaczenie w wypowiedziach literackich, ale czy nie jest tak, że

„ Co w sercu to i na języku albo inaczej, „Z wnętrza, bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, …) Brzmi znajomo nieprawdaż? „ Nie rzeczywistość sama, ale serce, z jakim ku niej przystępujemy, daje rzeczom kształty i kolory”

H. Sienkiewicz

Redakcja witryny:
E-mail:

Copyright 2009 WiMBP Rzeszów.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ideo Realizacja:
CMS Edito Powered by: