Stronę odwiedzono:
27097169 razy
Książka ta stanowi swoistą sagę, której głównymi bohaterkami są Sara Susanne, Elida i Hjørdis, czyli prababka, babka i matka Herbjørg Wassmo. Jest to opowieść o norweskiej północy, o życiu kobiet, o ich o mężczyznach i o ich dzieciach. Tytułowe sto lat epickiej historii czterech pokoleń kobiet, sto lat piękna i surowości świata ich życia i pracy.
Autorka stworzyła historię własnej rodziny z fragmentów wspomnień przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Bodźcem do jej napisania było zdjęcie przesłane przez córkę, przedstawiające obraz znajdujący nad ołtarzem w katedrze Kabelvag z wizerunkiem Anioła, któremu twarz „użyczyła” prababka autorki, Sara Susanne. Książka stanowi również rodzaj autoterapii, jest to próba zmierzania się z traumą dziecka wykorzystywanego seksualnie.
„Stulecie” nie jest chronologicznym zapisem ponad stuletniej historii rodziny. Autorka miesza losy bohaterek, dawkuje fragmenty opowieści po kawałku. Opisuje losy kobiet, które – mimo iż podlegały historycznym przemianom - są niemal niezmienne, przewidywalne, surowe, ale i piękne. Jest to próba ukazania siły i determinacji kobiet, historia powszedniości, historia pisana od kuchni. To historia zwyczajna, ale prawdziwa. Wokół głównych postaci i historii autorka buduje historie fikcyjne.
"Stulecie" to książka historyczna – z prawdziwymi bohaterami, prawdziwymi problemami, uczuciami, emocjami, w surowym klimacie północnej Norwegii,. Autorka nie stroni również od spraw trudnych – porusza problem przemocy seksualnej wobec dzieci, której sama doświadczyła w przeszłości.
Zdecydowanie warto przeczytać historię Sary Suzanne, Elidy i Hjørdis…