Stronę odwiedzono:
27105185 razy
Wiosna tuż, tuż… Nie dziwi więc fakt, że 19 marca 2015 r. na spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki w Boguchwale pojawił się „niespodzianie” wiosenny temat literacki, w nieco współczesnej odsłonie.
W czwartkowe popołudnie młodzi sympatycy książki beletrystycznej rozmawiali o powieści Barbary Kosmowskiej „Sezon na zielone kasztany”.
To cudowna zbieżność – tematyczna i… kalendarzowa. Wszak wiosną właśnie obserwujemy przyrodę budząca się do życia i kasztany, o których urodzie można by było długo dyskutować.
Dla nastolatków kwitnące kasztanowce – to znak nadchodzących wakacji, natomiast dla wytrwałych czytelników – to oznaka nadchodzących zmian.
Zmiany dotykają bohaterów powieści Barbary Kosmowskiej, budząc z jednej strony niepokój, a z drugiej strony motywują do chwili refleksji i… konstruktywnej przemiany.
Takich literackich metamorfoz jest wiele. Bohaterowie Barbary Kosmowskiej mają wiele rozterek – podobnie jak wielu współczesnych nastolatków. Dla nich, a przede wszystkim dla młodych czytelników z Boguchwały ważne jest to, że ci bohaterowie – to osoby z charakterem, które walczą z przeciwnościami, realizując swe marzenia i pasje, nie zapominając o tym, co najważniejsze – rodzina, przyjaźń, szczerość wobec innych i wobec siebie samego.
Młodych klubowiczów z Boguchwały ujęło wiele literackich postaci.
Ot, choćby Paweł – nastolatek jakich wielu, który przeciwstawiając się sportowych planom ojca – realizuje swą teatralną pasję, stając się szkolną gwiazdą, podziwianą przez rówieśników oraz… przez samego ojca. Ciekawą postacią jest nastoletnia blogerka – Iga, która zdobywa się na odwagę, by szczerze porozmawiać z matką o swej samotności i „dorosłych” problemach.
Barbara Kosmowska rysuje sylwetki swoich bohaterów ostrą, oryginalną kreską. Stara się przy tym, by było oni nietuzinkowi i godni naśladowania. Taki jest np. Robert – opiekujący się wraz z rodzeństwem niepełnosprawną siostrą Basią czy też Ewka, która przeciwstawia się szkolnej presji społecznej – rezygnując z codziennego makijażu na rzecz szczerej przyjaźni.
Takich nastolatków można polubić – i to nie tylko w sieci. Gwarantują oni niesamowitą literacką przygodę, którą mogą przeżyć zarówno dziewczęta, jak i chłopcy. Wystarczy tylko otworzyć powieść „Sezon na zielone kasztany”
i rozpocząć wiosenną lekturę…
Życzymy pomyślnego KASZTANOBRANIA!
Irena Jakubiec