Spotkanie lubaczowskiego DKK odbyło się w środę 22.X.2014 r.
Omawiałyśmy książkę nieznanego nam autora Huberta Klimko-Dobrzanieckiego pt. Bornholm, Bornholm.
Początek książki, jak przyznały panie, trochę wydał nam się nudny i niezachęcający do czytania. Pierwszy bohater tkwi w nieudanym związku małżeńskim, drugi prowadzi monolog, spowiedź z życia przy szpitalnym łóżku ciężko chorej, nieprzytomnej matki. W tle wydarzeń wybucha II wojna światowa.Książka jednak nabiera tempa i mimo że nie jest książką akcji to czyta się ją z wielkim zainteresowaniem i uwagą. Autor przedstawia w niej bardzo szczery i wnikliwy obraz ludzi, którzy nie potrafią wyzwolić się z krępujących ich więzi rodzinnych i emocjonalnych. Obu bohaterów łączy to samo pragnienie – wyzwolić się z dominacji kobiet, ratować męską godność.
Po przeczytaniu książki pt. „Bornholm, Bornholm”, długo jeszcze do niej wracamy, analizujemy, oceniamy bohaterów. Jest to po prostu dobra książka.