Dylematy młodości
25 czerwca Dyskusyjny Klub Książki „Kopernikus” przy Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej zaprosił Klubowiczki do rozmowy o książce Małgorzaty Cichalewskiej pt. „Lato Joanny”.
Joanna to 22-letnia studentka, która żyje w dwóch światach, a tak naprawdę do żadnego z nich nie pasuje. Jej pierwotnym światem jest niewielka wieś mazurska, gdzie wszyscy wszystkich znają, każda plotka rozchodzi się w tempie zastraszającym i gdzie nauka jest postrzegana jako niepotrzebna strata czasu. Joanna wyłamała się z tego świata, bo nie interesowały jej wiejskie ogniska, bo uczyła się, zdała maturę, a nawet dostała się na studia. Rodzinna wieś zamiast kibicować i podziwiać, czekała tylko na jakieś jej potknięcie.
Drugim światem Joanny jest Warszawa, miasto, do którego wyjechała na studia. Tam również nie czuje się akceptowana, bo na swoje studia musi zarabiać sama, zależy jej na dobrych wynikach w nauce, a przede wszystkim jest po prostu ze wsi.
Ma poczucie, że tak naprawdę nigdy nie pasowała ani do rodzinnej wsi,
ani do wielkomiejskiego życia, które - jej zdaniem - polega przede wszystkim na udawaniu kogoś, kim naprawdę się nie jest.
Akcja książki rozgrywa się jednak głównie na wsi, w której Joanna urodziła się i dorastała. Joanna tak naprawdę kocha ten świat, bo jednak bardziej przynależy do niego, niż do stolicy. Na Mazurach ma rodzinny dom, matkę, rodzeństwo, wiele wspomnień i piękne krajobrazy. Właśnie w tym spokojnym i pozornie nudnym miejscu spotyka człowieka, który wiele odmienia w jej życiu. Ten człowiek od początku fascynuje Joannę.
Lekka książka, w sam raz na lato, podoba mi się, że narracja przeplatana jest pamiętnikiem, przez to dobrze się ją czyta - powiedziała pani Halina M. - chociaż jest w niej pewna niekonsekwencja jeśli chodzi o czas rozgrywania się akcji.
Podoba mi się wiarygodne ukazanie narastającej więzi Joanny ze sporo starszym Tomaszem,
która powoli zmienia się w inne głębsze uczucie. - dodała pani Ela - Nie bez znaczenia jest fakt, że przy nim może pozostać sobą, nie musi niczego i nikogo udawać.
Wieś przedstawiona w książce jest mocno przerysowana - podsumowała pani Halina K.