Stronę odwiedzono:
27101049 razy
Lubimy wyjeżdżać w różne ciekawe miejsca,ale szczególnie miło wspominamy wszelkie wakacyjne wyjazdy, pełne wrażeń i przygód.
Dzisiaj(tj.24.07.2014)towarzyszymy Emilowi i Soni - bohaterom powieści Rafała Witka pt.:„Klub Latających Ciotek”w ich letnim wyjeździe na wieś.
Wydawałoby się ,że Sonia i Emil z wielką radością jadą do cioci Stasi,która zaprosiła ich do siebie na wakacje. Tak jednak nie było. Ciocia postrzegana była jako ta,która”rozmawia sama ze sobą,łazi codziennie na cmentarz i wróży z kocich smarków”!Mieszka wprawdzie w dużym domu pod lasem ale nie ma internetu!Zmorą tego miejsca jest za to chmara komarów i dieta warzywno-owocowa. Sonia i Emil nigdy nie przepadali za sobą i ciągłe przebywanie razem nie należało do łatwych w tych warunkach. Wszystko to nie zapowiadało miłego wypoczynku. Jednak w życiu różnie bywa i czasem niewiele trzeba by beznadziejny początek zmienił się w całkiem ciekawy ciąg dalszy. Tu stało się tak za sprawą pewnej tajemnicy z dawnych lat ,która znajdowała się w opuszczonej budowli na odludziu. To dzięki krzepkim staruszkom i poznanemu przypadkiem panu Ksaweremu oraz jego wnukowi dało się nie tylko rozwikłać tajemnicę ale jeszcze polecieć balonem!
O takich wakacjach to nawet nie śnili. To w czym uczestniczyli na pewno długo pozostanie w ich pamięci. Książka jest pełna zabawnych sytuacji i dobrego humoru. Wszyscy uczestniczący w dzisiejszym spotkaniu uważamy ją za wspaniałą ,rodzinną lekturą.