Stronę odwiedzono:
27104942 razy
O uwolnionej miłości i kilku innych szczegółach zycia w Nowym Jorku.
Jeśli coś kochasz, uwolnij to”– napisała Zuzanna Głowacka w podtytule jednego ze swych felietonów, zebranych w książce „Manhattan pod wodą”. W utworze przekazuje czytelnikom dużą dozę swych refleksji o życiu w Nowym Jorku i w Warszawie. Porównuje znane sobie amerykańskie tradycje z tymi, których dopiero się uczy pomieszkując w stolicy. Zderzenie dwóch światów jest bardzo interesujące. Ameryka Głowackiej to kraj skrajnie purytański i ekstremalnie ekshibicjonistyczny, ale właśnie tam, na manhattańskim skwerze może być anonimowa, a to daje jej nieograniczone możliwości, wolność bycia kim chce, życia jak chce, nie poddając się schematom. Czyli daje jej to czego-jak mi się wydaje- pragną młodzi ludzie: masę różnorakich doznań.
Autorka jest młodą osobą i tą świeżość i szczerość wychwytuje się z tekstu. Pewnie jest też trochę ekshibicjonistką-trudno nią nie być pisząc felieton, wszak to gatunek wyrażający osobisty punkt widzenia. Przez to lepiej utożsamiamy się z opisywanym problemem. Czytając odnosimy wrażenie, że czujemy to samo co ona.
„Jeśli coś kochasz, uwolnij to”. Zuzanna Głowacka od dziecka kocha pisać i jest to jej miłość wielka, ale drukiem ukazuje się po raz pierwszy.(W wydaniu książkowym, pojedyncze felietony ukazywały się w „Bluszczu”). Uczucie to wszczepiła jej nauczycielka z pierwszej klasy szkoły podstawowej…
Ms. Mandel chciała, żebyśmy pisali, nie zwracając uwagi na to, jak to robimy. Kazała nam pisać słowa tak, jak je sobie wyobrażaliśmy, bez zastanawiania się, czy robimy to prawidłowo. Ostrzegała, że to jest nasza ostatnia szansa, żeby przeżyć pisanie bez żadnych ograniczeń.
…i na szczęście rozwija się ono nadal, ze świetnym skutkiem.
O „Manhattanie pod wodą” rozmawiałyśmy podczas spotkania DKK dla dorosłych w Filii nr 5. Była to miła pogawędka o problemach opisanych w książce. O tyle ciekawa, że Zuzanna Głowacka porusza kwestie, obecnie roztrząsane przez Polaków jak na przykład legalizacja związków partnerskich, czy coraz szersze kreowanie własnego wizerunku poprzez portale społecznościowe.
Na kolejne spotkania z literaturą dla dorosłych zapraszam jesienią do Filii nr 5, WiMBP w Rzeszowie.
Aldona Wiśniowska