Stronę odwiedzono:
27105752 razy
„Marionetki Baby Jagi” Dorota Suwalska - spotkanie DKK dla Dzieci w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży
Młodzi czytelnicy, kochający literaturę i wspaniałe historie spotkali się po raz kolejny w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży aby podzielić się swoimi refleksjami na temat książki Doroty Suwalskiej „Marionetki Baby Jagi”. Uczestnicy Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci „KSIĄŻKOŁAKI” musieli zmierzyć się z powieścią baśniową, która porusza poważne problemy współczesnej rodziny.
W książce Doroty Suwalskiej baśniowość przenika się z rzeczywistością. Baba Jaga to typ złej czarownicy, której pojawienie się zwiastuje nieszczęścia, problemy i samotność. Takich przykrych „czarów” doświadcza rodzina Ani. Wszystko zaczyna się od mamy, która nagle pogrąża się w smutku, nie zważając na dzieci i męża. Kamień goryczy i żalu zaczyna rosnąć także w sercu taty. Zaczarowany przez sprytną wiedźmę, coraz mniej czasu spędza w domu z dziećmi. Brat Ani, zapalony gracz komputerowy, wnika w wirtualny świat i zostaje uwięziony w komputerze. Nawet Ania, nie mogąc poradzić sobie z rodzinnymi problemami, daje się zwieść czarownicy i próbuje magicznych cukierków. Dziewczynka szybko uzależnia się od słodyczy, które przenoszą ją do świata marzeń. Rodzina coraz bardziej oddala się od siebie, rodzice nie interesują się dziećmi, maluchy uciekają do swojego świata, odrywając się od rzeczywistości. Nawet ciocia Marysia daje złapać się w sidła złośliwej czarownicy. Jednak, tak jak każda baśń, tak i ta ma swoją dobrą wróżkę. Złe czary wiedźmy przełamuje babcia, która zamyka czarownicę w książce, aby już nikomu nie wyrządziła krzywdy.
„Marionetki Baby Jagi” niosą ważne przesłanie – rodzina daje schronienie, bezpieczeństwo, a wszystkie problemy można rozwiązywać wspólnie – poprzez rozmowę. Autorka w swojej książce poruszyła problemy, dotyczące każdej rodziny, związane z brakiem czasu, konfliktami z rodzicami, chorobą dorosłych. Pod postacią Baby Jagi zostały ukryte troski, problemy, uzależnienia, z którymi stykamy się na co dzień. Aby przełamać „zły czar” wystarczy trochę serdeczności, ciepłe słowo, czy szczera rozmowa z mamą, tatą lub dziadkami. Dobrym czarodziejem można zostać nie tylko w baśni, ale i w swojej rodzinie.
Na podsumowanie spotkania próbowaliśmy w formie zabawy odczarować złą czarownicę, a także pokazać, że są także i dobre czarodziejki. Klubowicze zabawili się w twórców komiksu, który miał przedstawiać jeden dzień z życia baśniowej czarownicy. Młodzi czytelnicy puścili wodze fantazji i stworzyli zabawny i oryginalny plan dnia. W komiksie pojawiło się m. in. gotowanie czarodziejskiej zupy, leśna wyprawa czarownicy, nauka latania na miotle oraz czarowania z wielkiej księgi magii, tkanie z pajęczych sieci. Dzieci wykreowały postać zabawnej wiedźmy Jadzi, która zyskała naszą sympatię. Udowodniliśmy, że nie każda Baba Jaga musi być negatywnym bohaterem, a wszystko zależy od naszej wyobraźni i dziecięcej kreatywności.
Marcelina Janisz