Poruszająca opowieść o tym, że lubić i rozumieć znaczy więcej niż kochać. „ A także o tym jak pewne pokolenia mają różne punkty widzenia”.
Dyskusja o książce Ireny Matuszkiewicz pt. „Szepty” okazała się owocna- a sama powieść wielce pouczająca i dla każdego. Wszystkie panie aktywnie uczestniczyły w dyskusji i było gorąco! Nasz Dyskusyjny Klub Książki skupia panie reprezentujące dwa pokolenia, toteż temat był bardzo adekwatny. Klubowiczki już na samym początku stwierdziły: „To książka o nas i dla nas!” Spotkanie odbyło się w 23 października w filii Racławówce.
„Niezwykle aktywna Felicja Lipecka-główna bohaterka powieści, która każe wszystkim nazywać się Funią , zmienia swoje życie z chwilą przystąpienia do klubu alebabek. Tworzą go panie w wieku tzw. dojrzałym, emerytalnym, które wiele już w swoim życiu osiągnęły, nie mniej jednak nadal chcą coś ze swoim życiem robić, bo siedzenie w fotelu nie jest szczytem ich marzeń. Wspólnie uczestniczą w wykładach na Uniwersytecie Trzeciego Wieku, uczęszczają także na kurs języka angielskiego, do klubu dyskusyjnego, poza tym pomagają sobie nawzajem i wspierają się w trudnych chwilach.
Autorka w sposób przystępny , z humorem nakreśla czytelnikowi obraz starości, mijających lat i emocji, jakie temu wszystkiemu towarzyszą. Bohaterowie nie żyją w idealnym świecie, na swojej drodze napotykają problemy, nie są im także obce konflikty pokoleń. Dzięki tym wszystkim zabiegom , Irena Matuszkiewicz próbuje nam uzmysłowić, że sama starość nie jest chorobą, tylko pewnym etapem w życiu, który ma swoje prawa, ale i obowiązki. Nie podaje gotowych rad na życie, ale przemyca między wierszami zdarzenia, które skłaniają do przemyśleń .Autorka stworzyła książkę, którą powinny przeczytać babcie, wnuczki i córki. Każda z tych osób dostanie coś dla siebie i każda nich inaczej spojrzy na te pozostałe. Może wreszcie zrozumiemy, że starość to tylko nazwa umowna. Owszem jest ona tym, co nieuniknione, ale może stanowić miły okres w naszym życiu. Ta książka to mądre i wrażliwe spojrzenie na przemijanie i trudne relacje rodzinne. Życie dwóch kobiet, te same wydarzenia, a tak różne ich odbieranie. Funia wypiera ze swojej świadomości wiele przykrych sytuacji, zmienia przeszłość, bo tak jej wygodnie, bo nie boli, bo wmówiła sobie, że tak właśnie było. Próbuje narzucić swoje zdanie wszystkim wpływać na życie własnej córki, zięcia Piotra, którego nie akceptuje mimo że reprezentuje on same pozytywne cechy i jest ogromnym wsparciem dla Danieli –córki Funi a swojej żony. Dobry ojciec mąż oraz syn tudzież zięć. Tymczasem Funia uprzedza się do niego od początku oskarżając go o to że popsuł stosunki z córką. A to „oddalanie” córki od matki nastąpiło o wiele wcześniej, szczególnie w okresie dojrzewania Danieli, dla której matka nigdy nie miała czasu ; nie potrafiła słuchać i ciągle krytykowała. Ileż tam zranień i egoizmu matki!
Takie postępowanie i postrzeganie rzeczywistości to nie jest kwestia wieku, bo mimo swoich osiemdziesięciu lat, Funia jest sprawna intelektualnie i bardzo dba o siebie. Bierze udział w spotkaniach z rówieśnicami, zapisała się na studia, uczestniczy w klubie dyskusyjnym, uczy się angielskiego, pisze wspomnienia na komputerze czyli swoje wiekopomne dzieło noszące tytuł” Moje niezwykle smutne i dramatyczne życie” Z najbliższymi jednak Funia nie potrafi się porozumieć. Daniela podjęła się opieki nad matką, mimo że nie miała z nią łatwego dzieciństwa. Przeszłość Danieli jakże inną od tej ze wspomnień Funi poznajemy dzięki jej książce którą podarowała matce na 80-te urodziny pt: ”Życie w cieniu gwiazdy” czyli życie „nieudanej córki” w cieniu „wyjątkowej matki”
Książka „Szepty” I. Matuszkiewicz jest bardzo pouczająca i dla wszystkich! Gorąco polecamy!
Moderator DKK H.K.
Następne spotkanie odbędzie się 28 listopada o godz. 18 w lokalu biblioteki.
Będziemy dyskutować o książce H. Murakamiego :”Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa”