E.L. James: “Pięćdziesiąt twarzy Greya"
09-04-2013
Aby przekonać się czy książka, jest coś warta, należy ją przeczytać. Leżajski Klub po spotkaniu autorskim z panią Anną Janko poznał jej krytyczne uwagi co do twórczości E.L. Jamsa szczególnie dotyczącej “Pięćdziesięciu twarzy Greya". Ponieważ w tym czasie powieść biła rekordy sprzedaży, klub postanowił przeczytać całą trylogię i poznać na czym polega „fenomen Greya”. Spotkanie na którym omówiono „Nowe oblicze Greya” odbyło się 14 marca 2013 r.
Celem autorki było napisanie pełnej namiętności historii miłosnej. Chciała zgłębić problem, który pojawia się, gdy jeden z partnerów ma silną potrzebę uprawiania seksu z elementami BDSM, a drugi nie ma na to zupełnie ochoty.
W poprzednich częściach poznaliśmy Christiana jako bohatera demonicznego, czasem nawet budzącego strach, a w części trzeciej każdy czytelnik może się domyślać jakim człowiekiem będzie tytułowy bohater.
Pomimo kilku sytuacji, które podnoszą napięcie, losy bohaterów są mocno przewidywalne. Grey zawsze ratuje z opresji swoją żonę, potrafi rozwiązać wiele problemów. Występują również problemy między małżonkami, wizja rozstania, szantaże, porwania... Oczywiście wiele seksu, wiele dylematów i sielankowe zakończenie.
Wypowiedzi klubowiczów:
· Gorące romanse, nieszczęśliwe miłości i zakazane związki zawsze bardzo interesowały czytelników. Jeśli ktoś szuka coś lekkiego można spróbować czytać.
· Saga ta cieszy się ogromną popularnością wśród kobiet. Każdej marzy się poznanie bogatego księcia, który byłby przystojny, traktował jak królową i obsypywał prezentami (piękny samochód na urodziny, kosztowna biżuteria,)
· Czytając trzeba mieć pewien dystans. Trzeba podejść do tej sagi z przymrużeniem oka.
· Od początku ta seria nie była zaliczana do literatury wybitnej i do takowej oczywiście jej nie zaliczamy, jednak walory rozrywkowe spełnia jak najbardziej. Mamy wątek miłosny i sensacyjny(chociaż elementy napięcia za szybko się rozwiązują). Jeśli ktoś lubi literaturę wyższych lotów to szkoda czasu.
· Wiele sytuacji jest bardzo oczywistych i z góry wiadomo, co będzie działo się dalej.
· Młodzi, piękni, bogaci, szczęśliwi, Typowa bajka.
· Gdyby policzyć identyczne zwroty w trzech tomach, to okazałoby się, że autorka nie użyła zbyt wielu słów, żeby napisać te dzieła(forma mailowa rozprasza czytelnika).
· Nie sądziłam, że tak słabo napisana książka może stać się bestsellerem w ekspresowym tempie, jednak widocznie nie liczy się tutaj jakość, a fabuła.
· Sceny erotyczne opisane są tyle razy, że aż człowiekowi przychodzi na myśl, że w zasadzie para małżonków nie robi nic innego, poza oddawaniem się rozkoszy zbliżeń fizycznych. Widać, że autorka sięgnęła po urozmaicenia w zakresie miejsc nowych scen, mamy tutaj seks w aucie, w łazience, w zasadzie alkowa pojawia się tutaj bardzo rzadko. Jednakże w tych opisach nic już nie zaskakuje – kajdanki, szpicruty, wiązanie czy seks w sportowym aucie- to chleb powszedni. W raz z kolejnym tomem czytanie o miłosnych zbliżeniach zwyczajnie zaczyna nudzić.
· Zwroty erotyczne nie podnoszą napięcia wręcz śmieszą :"O rany Julek" „O rety, jasny gwint” i w trzecie części „o k***.* Poza tym czytanie o tym, jak bohaterka ciągle się martwi, że Christianowi popsuje humor jest irytujące.
· Świetny romans z elementami erotycznymi.
· Zakończenie zbyt cukierkowate.
· Miłość jest zwulgaryzowana, nie ma nic poznawczego w tej powieści, nic nowego nie odkrywamy a język pojęć erotycznych bardzo ubogi (kilka słów w trzech tomach).
· Pierwszy tom wzbudził zainteresowanie, drugi czytało się już o wiele gorzej a trzeci już tylko z konieczności poznania zakończenia.
· Aby ta saga była bardziej wartościowa warto byłoby bardziej zgłębić psychikę Greya, jego związki z kobietami, bardziej rozwinąć wątek z Jackiem Hyde, który za swoje nieudane życie obwinia bohatera.
· Powieść ma wielu wielbicieli (nie tylko wielbicielki) musimy to uszanować są gusta i guściki.
· Bardzo przeciętna powieść ale nie można powiedzieć że do niczego.
.