Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

samorządowa instytucja kultury Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa

Provincial and City Public Library in Rzeszow

municipal culture institution of Podkarpacie Province and City of Rzeszow

Воєводська і Міська Cуспільна Бібліотека у Жешові

PODKARPACKIE - przestrzeń otwarta

Licznik odwiedzin

Stronę odwiedzono:
27102944 razy

Rzeszów - stolica innowacji

Kultura w Rzeszowie

Pogoda

ZOBACZ TAKŻE:

 

Współpraca z

Współpraca z

 

 

 

Pogoda

Swiat Pogody .pl

Współpraca z

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0

 


 


Kierunek Interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych ze środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego

Współpraca z

Współpraca zwww

ZAKUP NOWOŚCI

 

 


Zakup nowości wydawniczych w 2019 r. realizowany jest ze środków finansowych Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa

Współpraca z

SBP

DKK

Logowanie do SOWA2

 

Przeszłość w pamiątkach ukryta

Academica - Cyfrowa Biblioteka Publikacji Naukowych

System informacji prawnej Legalis

Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich

Zapytaj bibliotekarza

 

DKK w Jaśle

Krystyna Czerni: "Nietoperz w światyni"

18-01-2013

Między nadrealizmem a pamięcią ikony…

15 stycznia 2013 r. odbyło się spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaśle, którego bohaterem był Jerzy Nowosielski, malarz, pedagog, teolog. Rozmowa o zmarłym w 2011 r. artyście opierała się głównie na biografii Krystyny Czerni „Nietoperz w świątyni”. Autorka przysłała list skierowany do członków jasielskiego Klubu, w którym wyraziła radość z zainteresowania jej książką.
To rzetelna, wielowątkowa biografia, której lektura daje poczucie obcowania z czymś ważnym.
Autorka książki włożyła wiele wysiłku i trudu, aby można było zrozumieć tego niezwykłego twórcę i pochylić się z pokorą nad jego dokonaniami, ale też i słabościami. – powiedziała B. Tora.
W spotkaniu udział wzięli jasielscy malarze: Ewa Sokołowska-Michna, Mieczysław Burda i Jan Kukułka. Artyści starali się odpowiedzieć na pytania: Dokąd zmierza nowoczesna sztuka, co ogranicza artystę oraz czy można pogodzić wielką sztukę z oczekiwaniami ludzi?

Krystyna Czerni   „Nietoperz w świątyni”

           Niezwykle obfita bibliografia, zgromadzona przez K. Czerni przy pisaniu tej książki, daje nadzieję czytelnikowi, że to co przeczytał na temat życia naszego wielkiego współczesnego malarza Jerzego Nowosielskiego jest prawdziwe, jest dogłębne. Rzeczywiście  autorka książki włożyła wiele wysiłku i trudu, aby można było zrozumieć tego niezwykłego człowieka i twórcę i pochylić się z pokorą nad jego dokonaniami ale też i słabościami.

            Niewątpliwie – dzieciństwo rzutuje na osobowość człowieka i tak  było w przypadku tego malarza. Urodzony w rodzinie ukraińsko – polskiej narażony jest na swoiste wyobcowanie jako ten „nie nasz”. Otoczony jest nadmierną opiekuńczością rodziców, którzy po śmierci dwóch starszych synów chronili go w dwójnasób. Ten sposób wychowania na pewno położył się cieniem na jego dalszym życiu. Nie był ani katolikiem, ani prawosławnym. Wychylał się poza europejskie tradycje wierzeń, z wyraźnym ciążeniem ku kulturze wschodu. Był teologiem amatorem. Miłośnikiem    i entuzjastą  poszerzającym nieustannie swoja wiedzę w sferze wiary. Niewykluczone, że krótkotrwały jego pobyt w klasztorze, bardziej niż wszystko inne wpłynie na jego osobowość, gdyż sam po latach powie: „Często myślę, że zawód niewłaściwy wybrałem, gdyż naprawdę powinienem być popem”. Reguła klasztoru, w którym przebywał (studyci) miedzy innymi uczyła sztuki ikonografii. Jerzy Nowosielski otworzył swoje malarstwo ikon na metafizyczność i figuratywność postaci. W tych klimatach będzie się czuł najlepiej. Malowanie ikon przyniesie mu nie tylko wiele radości twórczej, ale wiele cierpień z powodu niezrozumienia i niezgody na jego malarsko awangardowy sposób przedstawiania  świętych. Będzie zmuszany do zmiany koncepcji twórczych przedstawianych postaci, ale też ma kilka osiągnięć jak cerkiew w Białym Borze, we Wrocławiu w Górowie Iłowieckim, w Lourdes, kościół w Tychach, w Wesołej. Nowosielski  wypowiada się również na płótnie jako piewca piękna kobiecego ciała. Wielu jednak krytyków odbiera jego akty jako „nieznośną , perwersyjna manierę, jako świadectwo kompleksów malarza i problemów z własną cielesnością”. Związek małżeński, który nie daje mu szczęścia, brak zrozumienia jego idei twórczych, chęć pobudzenia inwencji malarskich sprawiają, że staje się niewolnikiem nałogu alkoholowego.

            Z jednej strony straszny nałóg pijaństwa i postępująca przez to degradacja fizyczna z drugiej niezwykła erudycja, religijność oraz siła wypowiedzi artystycznej, która zaowocuje  nadaniem mu przez UJ w Krakowie w 2000 r. tytułu „honoris causa” (po raz pierwszy po J. Matejce).

            Jak każdy artysta ma też swoją muzę, która mu towarzyszy przez 30 lat, aż do śmierci. Dziwne są te relacje między kobietą a  mężczyzną, który jest zrujnowany w sferze intymnej poprzez nałóg. Żeby to zrozumieć trzeba zacytować słowa J. Nowosielskiego: „tam gdzie pojawia się Eros, tam wszystko jest niewinne”. To jest jego osobista tajemnica, jego wewnętrzny monaster.

            Oprócz bogatych zbiorów malarstwa  i rysunków oraz sakralnych polichromii pozostawił po sobie, założoną razem z żoną Zofią, Fundację Nowosielskich, wspierającą wybitnych twórców kultury polskiej.

            Śmierć żony, jego własna choroba czyni go więźniem własnego mieszkania, w którym dalej pracuje nad sobą. Bo jak twierdzi „koniec życia, to jest taki rozwój duchowy, który jest zawsze ukryty, to jest przygotowanie do śmierci”.

                                                                                          Barbara Tora DKK w Jaśle


Sztuka by istnieć musi mieć odbiorcę – powiedział M. Burda. Malarstwo Nowosielskiego było zbyt nowoczesne, wychodziło poza określony kanon, co wyjaśnia kłopoty przy realizacji zamówień.
Artysta filtruje rzeczywistość nadając jej formę własnej wrażliwości. Upraszcza ją by dojść do syntezy – dodał Jan Kukułka. Za słuszny uważa powrót do malarstwa akademickiego.
T. Hołosyniuk stwierdził, że książka i lektura warunkują malarstwo a W. Tokarczyk podkreślił niezwykłą wrażliwość malarza na akty wandalizmu, wobec innych kultur. Wyobcowanie, wewnętrzną samotność i zmagania artysty zauważa M. Kantor.
Nowosielski to artysta wielkiego formatu o jasno sprecyzowanych poglądach – Sztuka to nie jest proces dydaktyczny, ale życiowy. Kulturowa i religijna ambiwalencja, cielesność i cierpienie - to czynniki, które sprawiają, że malarstwo Nowosielskiego jest tak oryginalne.
 

Głos w dyskusji nad książką Krystyny Czerni - „Nietoperz w świątyni”

Biografia Jerzego Nowosielskiego

 

 

Jakże piękne i trafne są słowa jednego z największych współczesnych polskich poetów, Tadeusza Różewicza, do biografii Jerzego Nowosielskiego, jednego z niezwykłych i trudnych do zrozumienia malarzy z przełomu XX i XXI w.:  Malarstwo Nowosielskiego to malarstwo rozpięte na ramionach miłości niebiańskiej i miłości „ziemskiej”. Rozdarty przez te dwie miłości malarz przypomina czasem anioła, a czasem nietoperza wiszącego w podziemiach opuszczonej świątyni. Nowosielski jest rozdzierany nie na powierzchni płótna, deski czy muru, ale w podświadomości, poza ramami obrazu.

Bardzo trudno jest pisać o człowieku, wielkim artyście, którego życie i dzieło wzbudzało i nadal budzi wiele dyskusji i kontrowersji. Tym większe uznanie dla autorki książki „Nietoperz w świątyni”, Krystyny Czerni, za jej ogrom pracy. Niejednokrotnie zdarzało się w historii sztuki, że twórcy uznani po latach za wielkich artystów, za życia byli gnębieni i niedoceniani; tak było z takimi malarzami jak Vincent van Gogh, Utrillo, Caravaggio, August Strindberg, Modigliani i wielu innymi. Wydaje mi się, że dorobek artysty trzeba oddzielić od jego prywatnego życia, uwarunkowanego czynnikami epoki, czasu, pochodzenia, otoczenia. Dzieło artysty to efekt  „iskry rozumu, wyobraźni, ducha” , czegoś co trudno zdefiniować, mimo że wielu filozofów próbuje to zrobić. Z takim założeniem czytałam tę biografię. Moje zainteresowanie było tym większe, że studiowałam Krakowie w latach 1957-1962, znam więc te miejsca, w których obracał się Nowosielski.(…) Książka pani Czerni  mobilizuje czytelników do stawiania sobie pytań: Kim jestem? po co żyję ? co będzie potem? (…)

Koleje losu rodziny Nowosielskich, miały duży wpływ na ukształtowanie duszy i charakteru Jerzego Nowosielskiego. Jego losy są związane z Podkarpaciem, Ukrainą, Wołyniem, Beskidem Sądeckim, kulturą łemkowską, która prowadzi nas po cerkwiach i cmentarzach. Wiele zabytków tejże kultury jest i w naszym rejonie. Muszę powiedzieć, że ta kultura ma bardzo wysoką duchowość, czego sama doświadczyłam w czasie pobytu w Petersburgu,  gdzie mogłam uczestniczyć w nabożeństwie w prawosławnej cerkwi. Nie mówi się u nas o stosunku hierarchów kościoła katolickiego do ludzi innego wyznania, co spowodowało zniszczenie wielu dzieł i prac Jerzego Nowosielskiego.

(…) Książka  przybliża czytelnikom postać jednego z wielkich polskich malarzy przełomu XX i XXI w. Mobilizuje do poszerzenia swojej wiedzy na tematy religii, malarstwa, odwiedzenia cerkwi, których jest w Polsce wiele a także poznania śladów w historii Polski na cmentarzach  wojennych np. Podkarpacia, na których są obok siebie pochowani Polacy, Ukraińcy, Niemcy, Słowacy i inni. (…) Jerzy Nowosielski bardzo cierpiał m.in. dlatego, że czuł się powołany do malowania ikon a ludziom one się nie podobały. Bał się odrzucenia i samotności.  Rzeczywiście był samotny, ponieważ mimo przyjaźni nie rozumieli go ani Kantor, ani Stern ani Wróblewski.

- Autorka ma rację pisząc:  On przerósł swój czas, Renesans Nowosielskiego przyjdzie wśród następnych pokoleń.

 

Maria Kantor DKK  w Jaśle

 

 

 

Redakcja witryny:
E-mail:

Copyright 2009 WiMBP Rzeszów.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ideo Realizacja:
CMS Edito Powered by: