Stronę odwiedzono:
27103172 razy
|
Demony czy anioły,których więcej jest w naszych głowach?
Jeżeli te drugie nie budzą obaw,to te pierwsze mogą wiele namieszać!Tak było w życiu bohaterów powieści Anny Onichimowskiej pt.:”Demony na smyczy”,którą omawiałyśmy na spotkaniu 13.02.2013 r. Ta powieść to kontynuacja serii o uzależnieniach. Wszelkie uzależnienia są niczym demony,które niszczą relacje międzyludzkie,a codzienność zamieniają w koszmar.
Bohaterowie powieści: Kometa i Jacek - to osoby po przejściach,które starają się utrzymać swoje demony na smyczy i mieć pewną kontrolę nad swoim życiem. W tej powieści pokazane jest jedno z największych zagrożeń współczesnego świata jakim jest uzależnienie od Internetu.
Kometa buszując w internecie zaczęła kolekcjonować ludzkie twarze,tak jak kiedyś kolekcjonowała klucze .Do tego potrzebne było zakładanie przeróżnych masek na swoją twarz,co wychodziło jej świetnie. Kometa lubiła zmieniać skórę i grać kogoś innego ,ale skutki tego bywały różne.
Czy możliwe jest utrzymanie demonów na smyczy?
Można się tego dowiedzieć,czytając tę książkę.
Opinie czytelniczek:
„Demony na smyczy” to książka ciekawa i pouczająca .Zainteresowała mnie główna postać,czyli Kometa,która przybierała różne oblicza. Najciekawszy był wątek,gdy wkręciła swoją koleżankę Hankę w okropne kłopoty,ale później(ryzykując życiem) ją uratowała .Myślę,że zawsze trzeba być sobą,nie udawać kogoś innego,bo można źle skończyć.
M.Mikołajczyk
Ta książka jest jedną z najciekawszych jakie ostatnio czytałam!Polubiłam Kometę za jej odwagę,bystrość i to,że nie była taka szablonowa,ale czasem szalona.
O.Leśniak
Ta książka jest bardzo współczesna. Opowiada o tym co większość z nas dotyka,tj. uzależnienie od komputera. Ala,czyli Kometa ma tak wiele twarzy,że sama już nie wie kim jest.
W.Stelmach
Po przeczytaniu tej książki odkryłam,że obecnie wiele osób zakłada maski. Na siłę chcą być kimś innym,niż są w rzeczywistości. Kometa była kimś takim,ale na szczęście w porę to zrozumiała . Często ludzie nie wiedzą,że przez takie udawanie można stracić kogoś ważnego i bliskiego.Cieszę się,że tu wszystko dobrze się skończyło.
D.Czajka