|
Wymyślanie nowych słów może być wielką przyjemnością. Przekonali się o tym uczestnicy dziecięcego DKK na spotkaniu w dniu 31.05.2012 r.
Inspiracją była książka pt: ”Fryndel” Andrew Clementsa. Główny bohater Nick-klasowy łobuziak miał zawsze głowę pełną pomysłów. Z jego sposobów „zagadywania” nauczycieli na lekcjach korzystała cała klasa. Jednak w klasie piątej nowa nauczycielka angielskiego nie daje się niczym zaskoczyć i jego kariera zaczyna gasnąć. Pani Granger będąc fanatyczką wszelkiego rodzaju słowników potrafiła swoją pasją zarazić uczniów,a szczególnie Nicka,który wcześniej uważał je za śmiertelnie nudne. Kiedy Nick dowiedział się skąd wzięły się te wszystkie słowa w słownikach sam postanowił stworzyć nowe słowo!
„Fryndel” było słowem,które zapoczątkowało lawinę niesamowitych zdarzeń. Nowy wyraz szybko rozpowszechnił się w klasie,miasteczku a nawet w całym kraju. Nic nie dała walka pani Granger i innych nauczycieli z uczniami o zaprzestanie używania go,bo nowe słowo żyło już własnym życiem.
Wypowiedzi uczestników spotkania
„Fryndel”-to bardzo ciekawa książka. Na dzisiejsze spotkanie wszyscy przynieśliśmy swoje ulubione „ fryndle” i było super!
Ola K.
Nick i jego postawa bardzo mi się spodobały. Ja też często pewne przedmioty lubię nazywać po swojemu,ale nie ośmieliłabym się tego zdradzić nikomu. Podziwiam Nicka,że tego dokonał.
Patrycja S.
Bardzo podobały mi się pomysły Nicka. W naszej klasie często coś ciekawego robimy,ale jeszcze nie wpadliśmy na to,by zamienić salę lekcyjną w tropikalną wyspę.
Adrian L.
Książka jest bardzo zabawna i szybko się ją czyta. Fajnie byłoby mieć takiego kolegę z pomysłami jakim był Nick.
Ewa L.