Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

samorządowa instytucja kultury Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa

Provincial and City Public Library in Rzeszow

municipal culture institution of Podkarpacie Province and City of Rzeszow

Воєводська і Міська Cуспільна Бібліотека у Жешові

PODKARPACKIE - przestrzeń otwarta

Rzeszów - stolica innowacji

Kultura w Rzeszowie

Pogoda

Swiat Pogody .pl

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0

 


 


Kierunek Interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych ze środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego

SBP

DKK

Logowanie do SOWA2

Deklaracja dostępności

Przeszłość w pamiątkach ukryta

Academica - Cyfrowa Biblioteka Publikacji Naukowych

System informacji prawnej Legalis

Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich

Kalendarz wydarzeń

Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31        

Zapytaj bibliotekarza

DKK w Zagórzu

Spotkanie z Jackiem Hugo-Baderem

26-01-2011

„W każdym człowieku, nawet najgorszym jest jakiś element dobra”, spotkanie z Jackiem Hugo-Baderem

Zacytowana w tytule artykułu myśl stała się jakby podsumowaniem bardzo ciekawego spotkania, które odbyło się w Miejsko-Gminnej Bibliotece w Zagórzu 26 stycznia, choć pewnie mało kto z obecnych przypuszczał, że dyskusja potoczy się w takim filozoficznym kierunku.
Gościem wieczoru był Jacek Hugo-Bader, reporter, dziennikarz „Gazety Wyborczej”, laureat licznych nagród i wyróżnień, od wielu lat podróżujący po Rosji i o tym właśnie kraju piszący najwięcej tekstów. Punktem wyjścia do rozmowy i pytań, które zadawała zarówno prowadząca spotkanie Joanna Kułakowska-Lis, jak też inni zebrani, były przede wszystkim dwie książki, które Jacek Hugo-Bader wydał w ostatnich latach, a gromadzące reportaże o krajach byłego Związku Radzieckiego – W rajskiej dolinie wśród zielska i Biała gorączka. Od razu trzeba zaznaczyć, że obraz, który się z tych tekstów wyłania, jest przerażający – wszechogarniająca przemoc, degeneracja, alkoholizm, narkomania, mafia, korupcja, handel organami i żywym towarem, wstrząsające skutki prób atomowych na poligonie w Semipałatyńsku… Po prostu koszmar.
Z drugiej strony widoczna jest również niekłamana sympatia, jaką autor żywy do swoich bohaterów, emocjonalne zaangażowanie w opisywany temat, identyfikacja z tragiczną sytuacją tych ludzi, nie mogących odnaleźć się w nowej rzeczywistości. A wreszcie niemożliwa do ukrycia autentyczna fascynacja Rosją. I jak to pogodzić? O to właśnie przede wszystkim pytaliśmy pana Badera. Odpowiedzi, a właściwie kolejne opowieści, pozwoliły nam poznać go jako reportera, dla którego najważniejszy jest człowiek – jego problemy, dramaty, jego mentalność, przekonania, jego losy i przeżycia. Nie wielkie polityczne wydarzenia czy mechanizmy władzy – tylko jednostka – najczęściej jako ofiara systemu. Wszystkie historie sprowadzają się do człowieka, który opowiada o jakiś zdarzeniach lub w nich bezpośrednio uczestniczy. Mało tego – pan Bader bardzo wyraźnie podkreślał, że on po prostu lubi ludzi – lubi Rosjan, stara się choć trochę polubić każdego z którym rozmawia – bo przecież w każdym człowieku, nawet najgorszym, jest choć trochę dobra. O wiele łatwiej było nam teraz zrozumieć siłę empatii, która wprost emanuje z tych reportaży, obojętnie, kogo one dotyczą. Podobnie jak zarówno z tekstów, jak i z opowieści Jacka Hugo-Badera emanowała pasja, autentyzm i zaangażowanie. Widać było wyraźnie, że to, co robi, sprawia mu ogromną satysfakcję, że raczej nie myśli o ryzyku, które podejmuje, wchodząc w środowiska rosyjskiego półświatka, czy też zbierając materiał do reportaży wcieleniowych (przez kilka tygodni żył np. jak bezdomny na warszawskiej ulicy). Jeszcze dziś sprawiło mu satysfakcję opowiadanie o udanych „akcjach” sprzed lat, o uwieńczonych sukcesem pracach nad reportażami. W każdym swoim słowie nasz gość był pełnym autentyzmu, naturalnym i bardzo sympatycznym człowiekiem, świetnym „opowiadaczem”. Myślę, że po tym spotkaniu lepiej i pełniej możemy zrozumieć jego książki, które, jak sam przyznał, pokazują tylko część obrazu Rosji – tą, która jest może najmniej efektowna, ale też niestety bardzo prawdziwa. Jak deklarował sam Jacek Hugo-Bader, rolę prasy, a zatem też swoich reportaży, widzi w zwracaniu uwagi właśnie na takie, tragiczne często strony ludzkiego życia.
Książki pana Badera można wypożyczyć w zagórskiej bibliotece, a my już czekamy na kolejną – tym razem, jak mogliśmy się dowiedzieć, będzie to relacja z wyprawy autostopem przez Kołymę. No cóż, po spotkaniu nikogo już nie dziwiło, że nasz gość lubi ekstremalne przeżycia…
Joanna Kułakowska-Lia

 

Redakcja witryny:
E-mail:

Copyright 2009 WiMBP Rzeszów.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ideo Realizacja:
CMS Edito Powered by: