Stronę odwiedzono:
27104918 razy
|
"Margo" w Dyskusyjnym Klubie Książki
Co jest prawdą, a co jest fikcją? Jak to odróżnić? Kim jest człowiek, który wychowuje się w świecie bez miłości, przyjaźni i więzi emocjonalnych? Dokąd może się posunąć czyniąc to, co uznaje za sprawiedliwe? Na te i inne pytania odpowiadaliśmy podczas omawiania powieści „Margo” Tarryn Fisher na spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki, który odbył się 20 lipca w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży WiMBP w Rzeszowie.
Tarryn Fisher to autorka powieści dla dorosłych i młodzieży, w Polsce ukazały się jej książki „Mimo twoich win”, „Mimo naszych kłamstw”, „Mimo moich łez”, „Zła mama”. Fisher dała się poznać czytelnikom jako pisarka, która nie boi się podejmować trudnych tematów rodzinnych i społecznych, ukazując bohatera w brutalnym świecie.
Nie inaczej jest w przypadku powieści „Margo”. Główna bohaterka, którą poznajemy jako małą dziewczynkę, wychowuje się w małym, amerykańskim miasteczku, w którym zbrodnie, patologie i mroczne dziwactwa nikogo nie dziwią (czy miasto, które nazywa się Bone, co po angielsku znaczy „kość” może przynieść beztroskie dzieciństwo?). Matka jej nie kocha, w zasadzie okazuje dziewczynie wyłącznie pogardę, z rzadka się odzywając; dom, w którym mieszkają, nazywa „pożeraczem”, ze względu na swój mrok i wysysanie wszystkiego, co dobre. Wraz z rozwojem akcji dokładniej poznajemy dziewczynę i jej świat, rozumiejąc, dlaczego sama określa swoje życie bez wielkiej nadziei na zmianę. Jako nastolatka poznaje przykutego do wózka Judaha, chłopaka z sąsiedztwa. Przyjaźń z nim z czasem staje się dla obojga cennym darem, dzięki któremu Judah odnajdzie nowy sens, a Margo zacznie wierzyć w siebie. Jeżeli, Drogi Czytelniku, uważasz, że masz do czynienia z kolejną powieścią, w której miłość daje odkupienie, a w życiu następuje happy end – bardzo się pomyliłeś.
Dość wspomnieć, że w czasie, w którym Margo poznała chłopaka, w miasteczku zaginęła siedmioletnia Nevah, którą Margo jako ostatnia widzi przy życiu i pragnie rozwikłać zagadkę jej zniknięcia. Od pierwszej strony powieści uderza jej mrok – mroczny jest klimat miasta, mroczna jest przestrzeń wokół, mroczni są bohaterowie, bo wyrośli z mroku i w nim tkwią. Ta atmosfera nie odpuszcza do ostatniej strony. DKK-owicze podkreślili zgodnie, że dawno już nie czytali powieści tak przesyconej smutkiem. Przyznali także, że książka bardzo im się spodobała, docenili fabułę, ale także język, narrację i rozmaite chwyty stosowane przez autorkę, by zadziwić czytelnika.
„Margo” jest powieścią niejednoznaczną, w której domysły i wieloznaczność górują podczas interpretacji. Warto jednak zapoznać się z tą książką, bo pozostawia w czytelnikach pragnienie konfrontacji swoich poglądów z innymi, jest bogatym polem do dyskusji, nikogo nie pozostawiając obojętnym. Są w niej tematy i motywy, które zostawiają czytelnika z pytaniem: czy zachowanie Margo jest zasadne? Sprawiedliwe? Kim jest ofiara, a kim oprawca? I na tym właśnie polega wielka siła tej książki, że zastanawiamy się nad tematami tylko pozornie dotyczącymi książki, a tak naprawdę uniwersalnymi, które dotykają rzeczywistości każdego z nas.
Magdalena Dul-Kuźniar
---------------------------------------------------------------------------------
*Zdjęcia z wizerunkami dzieci umieszczono na stronie www za zgodą rodziców i opiekunów
GALERIA