Stronę odwiedzono:
27102897 razy
|
Żołnierze Niezłomni, Żołnierze Wyklęci.
Prelekcja Zenona Fajgera z Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie –
Filia nr 7
„Żołnierze niezłomni, żołnierze wyklęci” to tytuł prelekcji przygotowanej przez Zenona Fajgera z Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie, 4 marca 2016 r., w związku z obchodami Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych (1 marca). Prelekcję przygotowano dla uczniów kl. II Liceum Ogólnokształcącego i II. TG z Zespołu Szkół Kształcenia Ustawicznego W Rzeszowie (wych. Krystyna Woźniak, Beata Ruszel); uczniów kl. IVa (wych. Dorota Frańczak) i IIIc z VII Liceum Ogólnokształcącego (wych. Marzena Szpunar) oraz uczniów z Gimnazjum nr 17 z kl. IG (wych. Anna Roga i Edyta Sadło), w ramach cyklu „Historia Polski w Zarysie”.
1 września 1939 r. Niemcy zaatakowali Polskę. Trzy dni później wojnę wypowiedzieli im nasi sojusznicy – Francja i Wielka Brytania. Tak zaczęła się II wojna światowa. Niemcy też mieli sojuszników i 17 września Polska została napadnięta przez Związek Sowiecki, którego dyktatorem był Józef Stalin. Po pokonaniu polskiej armii napastnicy podzielili się terytorium naszego państwa. Rozpoczęła się okupacja, ale Polacy nie zrezygnowali z walki. We Francji (a później w Wielkiej Brytanii) działały polskie władze państwowe (prezydent, rząd) i tworzono polskie wojsko. Również pod okupacją powstała podziemna (tajna) armia, nazwana później Armią Krajową (AK), a wielu Polaków angażowało się w konspiracyjną działalność.
22 czerwca 1941 r. Niemcy zaatakowali dotychczasowego sojusznika – Związek Sowiecki. W tej sytuacji państwo to zawarło sojusz z Wielką Brytanią, a także Polską. Wydawało się, że sytuacja Polaków wziętych do niewoli i aresztowanych przez tego okupanta poprawi się – zwalniano ich z więzień i obozów, mogli wstępować do polskiego wojska. Kiedy jednak wojskom sowieckim udało się zatrzymać armię niemiecką i uzyskały przewagę na froncie, Stalin zerwał sojusz z Polską. Chciał po pokonaniu Niemiec zatrzymać w granicach Związku Sowieckiego, ziemie zabrane nam w 1939 r. Zamierzał również podporządkować sobie kraje wschodniej i środkowej Europy, doprowadzając, aby władzę w nich objęli po wojnie ludzie, którzy będą mu posłuszni. Na polecenie Stalina do okupowanej przez Niemców Polski zrzucono spadochroniarzy, którzy przystąpili do tworzenia partii komunistycznej (Polska Partia Robotnicza). Również w Związku Sowieckim działał podległy Stalinowi Związek Patriotów Polskich, który tworzył podporządkowane mu polskie wojsko. Kiedy w 1944 r. armia sowiecka, pokonując Niemców, wkroczyła na terytorium Polski, tym właśnie ludziom przekazano władzę. Mimo, że Armia Krajowa w ramach akcji „Burza” toczyła walki z wycofującymi się Niemcami ułatwiając zwycięstwo Sowietów, była tak jak i inne organizacje uznające legalny polski rząd, traktowana przez nich jako wróg. Żołnierzy AK rozbrajano, wcielano do wojska podlegającego Sowietom, aresztowano, wywożono do obozów w Związku Sowieckim lub nawet mordowano.
Dla żołnierzy podziemnego wojska wkroczenie Sowietów nie było więc nadejściem długo oczekiwanej wolności, lecz nową okupacją – tym boleśniejszą, że w jej wprowadzaniu pomagali współpracujący ze Stalinem Polacy. Nie chcieli się z tym pogodzić, dlatego mimo oficjalnego rozwiązania AK, część oddziałów partyzanckich kontynuowała swoją działalność i tworzyły się nowe tajne organizacje (np. „Nie”, Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość”, Narodowe Zjednoczenie Wojskowe). Mieli nadzieję, że Wielka Brytania i Stany Zjednoczone wystąpią w obronie Polski. Tak się jednak nie stało – w 1945 r. przywódcy tych państw porozumieli się w Jałcie ze Stalinem i zadowolili obietnicą przeprowadzenia w Polsce wolnych wyborów. Odbyły się one w 1947 r. i w oparciu o sfałszowane wyniki, komuniści uzyskali międzynarodowe uznanie dla swoich rządów. Skończyła się nadzieja na naprawdę wolną Polskę, wielu trwających nadal w podziemiu żołnierzy ujawniało się, po zapewnieniach nowych władz, że nie zostaną ukarani (amnestia). Tymczasem władze komunistyczne, wspierane przez Sowietów (NKWD), krwawo rozprawiały się z trwającymi w podziemiu polskimi patriotami, nie oszczędzając również tych, którzy uwierzyli w amnestię. Urządzano pokazowe procesy sądowe, opisywane w gazetach i transmitowane przez radio, podczas których wykorzystując fałszywe zeznania, przedstawiano ich jako bandytów. Podczas śledztw byli okrutnie torturowani, wielu skazano na karę śmierci.
Mimo beznadziejności sytuacji, wielu z nich – żołnierzy niezłomnych, kontynuowało walkę pozostając wiernymi swoim ideałom i złożonej przysiędze. Nie chcieli dać się zabić, czy pohańbić w więzieniach. Stopniowo było ich coraz mniej, potem już tylko pojedyncze osoby ukrywały się, dzięki pomocy sprzyjającej im ludności. Ostatni – Józef Franczak ps. „Lalek” – zginął broniąc się przed aresztowaniem w 1963 r.
Po 1956 r. zwolniono ich z więzień, ale do końca rządów komunistycznych w Polsce (1989 r.) nie można było przedstawiać prawdziwej historii żołnierzy niezłomnych – pozostawali „reakcyjnym podziemiem”. Dopiero w latach 90. XX w. zaczęto unieważniać wyroki sądowe, powstawały wystawy i publikacje prezentujące ich bohaterstwo. Przyjęło się wówczas nazywać ich Żołnierzami Wyklętymi. W 2011 r. ustanowiono święto państwowe ku ich czci – Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, obchodzony 1 marca, na pamiątkę wykonania w tym dniu (w 1951 r.) wyroku śmierci na siedmiu przywódcach Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”.
Zenon Fajger
Instytut Pamięci Narodowej
Oddział w Rzeszowie
Dziękujemy Zenonowi Fajgerowi z Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie za przygotowanie tematu dotyczącego „żołnierzy wyklętych”.
Dziękujemy Dyrekcji i pracownikom Młodzieżowego Domu Kultury w Rzeszowie za udostępnienie i przygotowanie sali.
Anna Kurowska
_________________________________________________________________________________
GALERIA