Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie
samorządowa instytucja kultury Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa
Provincial and City Public Library in Rzeszow
municipal culture institution of Podkarpacie Province and City of Rzeszow
Воєводська і Міська Cуспільна Бібліотека у Жешові
PODKARPACKIE - przestrzeń otwarta
Rzeszów - stolica innowacji
Kultura w Rzeszowie
BIP WiMBP
Licznik odwiedzin
Stronę odwiedzono:
27279151 razy
Subskrybuj RSSNarodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0
Kierunek Interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych ze środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego
Współpraca z
Współpraca z
SBP
DKK
Legimi
Kalendarz wydarzeń
|
Wydarzenia w 2022 roku
Klasyczne Morałki: Mała Syrenka – relacja z Filii nr 20
Klasyczne Morałki: Mała Syrenka
– relacja z Filii nr 20
Gdy jesteśmy pewni, że znamy jakąś starą baśń na pamięć, okazuje się, że może skrywać w sobie wiele niespodzianek i zwrotów akcji. Wszystko zależy od interpretacji, a także elastycznej wyobraźni.
27 stycznia 2022 r. spotkaliśmy się ponownie z dziećmi aby porozmawiać o klasycznych baśniach. Tym razem przypomnieliśmy sobie historię Małej Syrenki H. Ch. Andersena. Jak zwykle lekcja biblioteczna z cyklu „Klasyczne Morałki” obfitowała we wspaniałą zabawę tekstem literackim.
Czy wiecie na przykład, że Małą Syrenkę przed Wiedźmą Morską uratowały… Smerfy w skafandrach? Tak! Po przeczytaniu oryginalnej wersji opowieści o Syrence, porozmawialiśmy o tym czy baśń była zbyt smutna i czy księżniczka mogła liczyć na pomoc swoich przyjaciół. Podczas rozważań nie brakowało wzruszeń, ale też żartów i oryginalnych pomysłów. Wcale bowiem nie było pewne czy dziewczyna pokona Złą Wiedźmę jak zawsze bywa to w bajkach. A czy poślubi swego księcia? Czy wszystko jednak skończy się dobrze?
To spotkanie było najbardziej emocjonującym ze wszystkich. Dobrze, że dzieci potrafiły stworzyć dla Syrenki alternatywne zakończenie.
Po zabawie z treścią książki nadszedł czas na odrobinę ruchu, by uwolnić z siebie wszystkie emocje tkwiące w nas po lekturze. Naśladowaliśmy pływającą Syrenkę, rozciągając się i odprężając. Największym wyzwaniem było dla nas jednak łowienie rybek. Te wodne stworzonka okazały się sprytniejsze niż myśleliśmy. Po łowach wypuściliśmy mądrych przyjaciół Syrenki z powrotem do oceanu. Jednak nie złapaliśmy ani jednego Smerfa…
Sylwia Wierzbińska
-------------------------------------------------------
GALERIA
