Stronę odwiedzono:
27106154 razy
|
4. marca 2010 r. w Filii nr 10 WiMBP przy ul. Podchorążych 1 odbyło się spotkanie Słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku, członków Klubu Ciekawej Książki, poświęcone Isaacowi Bashevisowi Singerowi.
Prowadząca spotkanie, pani Elżbieta Kowal, w bardzo interesującym wykładzie przybliżyła Słuchaczom sylwetkę i twórczość Noblisty. Zaprezentowała powieść „Miłość i wygnanie”, będącą autobiograficzną opowieścią o dzieciństwie i młodości Singera. Pani Elżbieta przytoczyła wiele cytatów, które pozwoliły poznać głębię przemyśleń przyszłego pisarza. W jego dziecięcym umyśle zrodziło się pragnienie, by pisać. Wyznał w autobiografii: „Mój brat powiedział kiedyś do matki, że literatura zajmuje się głównie charakterami ludzi – ich uczuciami, sposobem mówienia i zachowaniem w rozmaitych okolicznościach i postanowiłem zostać pisarzem”.
Przyszły pisarz został wychowany w atmosferze dyskusji o Bogu i człowieku, duszy i cierpieniu, o literaturze i filozofii. Rodziły się także w małym chłopcu najrozmaitsze pytania, krążące wokół Boga. Gdzie jest, kiedy ludzie cierpią? Dlaczego pozwala na to cierpienie? Stwierdza m.in.: „Wszystkie komentarze filozofów prowadziły do tego samego wniosku. Nie znamy ani nie możemy poznać istoty rzeczy. Mimo wszystko wierzyłem w Boga”.
Prelegentka wskazała na mocne korzenie filozofii Singera w judaizmie i mądrości wypływającej z Talmudu. Podkreśliła znaczenie „Słowa” w kulturze i tradycji żydowskiej. „Słowo to czyn” a Singer pisał i spierał się z Bogiem.
Prelegentka zaprezentowała też inne książki Noblisty, m.in. Spuściznę i Sztukmistrza z Lublina. Wskazała m.in. na świadomość przynależności pisarza do narodu żydowskiego. Singer wyznał: „we wszystko mogę wątpić, lecz nie mogę przestać być Żydem”, a także na zadumę pisarza nad holokaustem i próbę znalezienia odpowiedzi na pytanie dlaczego do Żydów było tak wielkie uprzedzenie.
Wymienione wątki i refleksje to tylko niektóre spośród wielu poruszonych przez prelegentkę.
Uczestnicy spotkania z wielkim zainteresowaniem wysłuchali prelekcji, a potem wywiązała się dyskusja.
Na zakończenie Słuchacze wypożyczyli do domu książki, by, jak stwierdzili, „odświeżyć sobie Singera”.