Stronę odwiedzono:
27107097 razy
|
04.02.2010 w Filii nr 10 przy ul. Podchorążych 1 odbyło się kolejne w roku szkolnym 2009/2010 spotkanie Słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku, członków sekcji Klub Ciekawej Książki.
Pan Marian Krzywda, członek Klubu Ciekawej Książki, niezmordowany podróżnik, podzielił się wrażeniami z podróży, którą w grudniu 2009 roku odbył po trzech krajach Dalekiego Wschodu, położonych na Półwyspie Indochińskim: Tajlandii, Kambodży i Birmie.
Pan Marian trasę podróży pokazał na mapie. W interesującym wykładzie zaznajomił Słuchaczy ze specyfiką tego zakątka świata, zwracając uwagę na wielokulturowość i wielowyznaniowość, sytuacją polityczną, geografię i historię tych egzotycznych państw. Ustroje tych państw, to systemy totalitarne, w których lepiej nie przyznawać się do sympatii dla Lecha Wałęsy, co na własnej skórze odczuł pan Marian.
Birma i Tajlandia wchodzą ponadto w skład tzw. „narkotycznego trójkąta”, w którym produkuje się ok. 70 % światowej produkcji narkotyków a karą za rozprowadzanie narkotyków może być dożywotnie więzienie a nawet kara śmierci. Dla obcokrajowców nie ma żadnej taryfy ulgowej.
Kraje te są przebogatą kopalnią zabytków sięgających wielu tysięcy lat i prawdziwym rajem dla turysty oczekującego wielu wspaniałych wrażeń. Olbrzymie wrażenie na turyście z Europy robi także przepiękna i bogata przyroda. Pan Marian zaprezentował pamiątki przywiezione z podróży. Szczególną uwagę poświęcił wspaniałemu zespołowi świątynnemu Angkoru.
Angkor jest jedną z najważniejszych i najwspanialszych atrakcji archeologicznych świata. Ten, przy okazji największy na świecie (400 kilometrów kwadratowych) kompleks świątynny (prawie tysiąc świątyń), był między IX a XV wiekiem stolicą wspaniałego Imperium Khmerskiego. Prawdopodobnie w XI wieku liczący milion mieszkańców Angkor był największym miastem ówczesnego świata. Z niewyjaśnionych do dzisiaj przyczyn, w XV miasto zostało całkowicie wyludnione, opuszczone przez jego mieszkańców i na kilkaset lat zapomniane. Dopiero w XIX w odkrył je francuski podróżnik Henri Mouhot, który zupełnie przypadkiem natknął się na wspaniałe ruiny zagubione w środku dżungli. Angkor został umieszczony przez UNSECO na Liście Światowego Dziedzictwa.
Słuchacze z wielkim zainteresowaniem słuchali wykładu Pana Mariana. Oglądali pamiątki przywiezione z podróży. Przeglądali bogatą dokumentację fotograficzną wraz z rzetelnymi. Zadawali mnóstwo pytań na które zawsze otrzymywali zadowalające odpowiedzi.
Pan Marian zaprezentował także książki traktujące o tym regionie świata. Podczas tej podróży pan Marian przeżył przygodę, która utwierdziła go w przekonaniu, że warto czytać książki i wydawać na nie pieniądze. Pan Marian nie rozstawał się z reklamówką, przywiezioną z Polski, posiadającą logo Świata Książki. Na przejściu granicznym w Kambodży, podszedł do niego oficer, szef straży granicznej celników, ale nie po to aby go wylegitymować i utrudnić dalsze podróżowanie. Oficer straży granicznej dzięki reklamówce rozpoznał w panu Marianie Polaka i bardzo serdecznie, po polsku, przywitał się z nim. Okazało się, że studiował w Polsce 15 lat temu i jest absolwentem Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Ucieszył się, że może porozmawiać z kimś po polsku i opowiedział panu Marianowi o swoich latach studenckich w Polsce oraz o wspomnieniach związanych z tym okresem życia. Obecny oficer straży granicznej, a dawny student UJ, często kupował książki w Empiku w Krakowie i właśnie w takie reklamówki, z logo Świata Książki, ekspedientki pakowały mu książki. Po wielu latach i w odległości ponad 10 000 km. stały się one znakiem rozpoznawczym dla obcych osób, które połączyła pasja czytania książek. Pan Marian już planuje kolejną podróż, tym razem jeszcze bardziej odległą, i na pewno weźmie ze sobą zasłużoną reklamówkę.