Stronę odwiedzono:
27107070 razy
|
KLUB MIŁOŚNIKÓW DOBREJ KSIĄŻKI – Filia nr 1
Moja poezja
niczego nie tłumaczy
niczego nie wyjaśnia
niczego się nie wyrzeka
nie ogarnia sobą całości
nie spełnia nadziei…
Tadeusz Różewicz
Na kolejnym ze spotkań naszego klubu panie postanowiły porozmawiać o wierszach zmarłego niedawno poety Tadeusza Różewicza. Twórczość tego poety towarzyszyła pokoleniom Polaków już od wczesnych klas szkoły średniej, wiodła ich przez ścieżki życia ostrzegając przed destrukcją podstawowych pojęć etycznych. Nieco później zmuszała do szukania sensów ważniejszych od tych, które dyktuje nasza mała stabilizacja. Bez tej poezji nie rozumielibyśmy, że każdy musi sam w sobie ocalić duchowy sens, mieć wewnętrzną organizację przyzwoitości, która zdolna jest oprzeć się siłom i procesom dezorganizującym świat.
Bohaterem utworów w pierwszym okresie twórczości poety jest człowiek, który przeżył wojnę. Człowiek borykający się z obsesją wspomnień i lęków, poczuciem obcości wśród żywych, ale ciągle próbujący nawiązać dialog z drugim człowiekiem.
Drugi etap twórczości to poezja moralizatorska, traktująca o sprawach współczesnych. Poeta pisze o prostych uczuciach i podstawowych wartościach, takich jak: życzliwość, dobroć i przywiązanie do miejsca urodzenia.
Poezja Różewicza jest prosta i zrozumiała. Poeta odrzuca często wielkie litery i znaki interpunkcyjne. Absolutnie nie doprawia wiersza rymem, nie stosuje ozdób ani upiększeń. Żadnych wyszukanych epitetów i porównań.
Tadeusz Różewicz to twórca wszechstronny, obok poezji zajmował się dramatem, prozą i scenariuszem filmowym. Kiedy umiera wielki poeta, czytelnicy jego utworów wstrzymują oddech. Tak było także na wieść o śmierci Tadeusza Różewicza 24 kwietnia 2014 r.
oprac. Ewa Huculak
________________________________________________________________________________________
GALERIA